PolskaRodzina rozpoznała rzeczy zaginionej 14-latki

Rodzina rozpoznała rzeczy zaginionej 14‑latki

Rodzina zaginionej w grudniu nastolatki ze Służewa (woj. kujawsko-pomorskie) rozpoznała rzeczy znalezione przy szczątkach niezidentyfikowanej osoby. Odpowiedź na pytanie, czy odnalezioną ofiarą jest poszukiwana dziewczynka, da badanie DNA.

05.01.2011 | aktual.: 05.01.2011 14:58

Zwłoki młodej kobiety odnalazł we wtorek strażnik leśny na terenie gminy Dąbrowa Biskupia (Kujawsko-Pomorskie). Policja sprawdza, czy jest to zaginiona miesiąc temu 14-letnia Ewelina.

Jak poinformował prokurator Wojciech Fabisiak z Włocławka, rodzina poszukiwanej od czterech tygodni 14-letniej Eweliny rozpoznała fragmenty odzieży i zapiski z zeszytów odnalezionych przypadkowo we wtorek. Odnalezione szczątki zostały przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej w Bydgoszczy w celu przeprowadzenia badań DNA i sekcji.

Niezidentyfikowane na razie zwłoki odkryto na terenie kompleksu leśnego, oddalonego o około 20 km od Służewa, gdzie mieszkała zaginiona w grudniu 14-letnia Ewelina. Na ciało natknął się podczas rutynowego obchodu podleśniczy z leśnictwa Dąbrowa Biskupia, administrującego lasami w Chlewiskach.

Szczątki znajdowały się w lesie, niedaleko lokalnej drogi, prowadzącej z Inowrocławia w kierunku Włocławka. Do miejsca zaginięcia dziewczynki jest stąd około 20 km.

We wtorek sprowadzono na miejsce matkę i starszą siostrę zaginionej Eweliny, ale z uwagi na stan zachowania znalezionych zwłok, śledczy nie zdecydowali się na okazanie im ciała do identyfikacji. Rodzinę Eweliny objęto opieką psychologiczną.

14-letnia Ewelina, mieszkanka wsi Służewo w gminie Aleksandrów Kujawski, jechała 8 grudnia do szkoły rowerem. Do celu nie dotarła, a jej rower, porzucony w przydrożnym rowie, znalazła znajoma rodziny. Jednoślad miał uszkodzenia sugerujące, że mógł zostać uderzony przez inny pojazd. Nikt jednak nie zgłosił policji kolizji z udziałem roweru, wszczęto więc poszukiwania dziewczynki.

W ciągu kilku dni kilkaset osób - policjantów, strażaków i mieszkańców - przeszukało ponad 600 hektarów okolic wsi Służewo, gdzie ostatnio widziano dziewczynkę. Dalsze działania w takiej formie uznano za niecelowe, a śledztwo w tej sprawie prowadzono już tylko metodami operacyjnymi przez grupę poszukiwawczą, powołaną przez komendanta wojewódzkiego policji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)