Rodzina Przemysława Gosiewskiego wygrała w sądzie z Donaldem Tuskiem
Donald Tusk bezprawnie zataił informacje na temat działań rządu w sprawie sprowadzenia do Polski wraku Tu-154M - informuje "Gazeta Polska Codziennie". Stwierdził to Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, przyznając rację Beacie Gosiewskiej. Jednocześnie odrzucił wniosek KPRM, który żądał umorzenia sprawy.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że premier jest zobowiązany do udzielenia informacji, mającej walor informacji publicznej. Żądane przez skarżącą Beatę Gosiewską informacje są właśnie taką informacją.
Skarżącą była Beata Gosiewska, wdowa po wicepremierze śp. Przemysławie Gosiewskim, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Razem z bliskimi innych ofiar katastrofy, m.in. z Jarosławem Kaczyńskim, Dariuszem Fedorowiczem, Bartoszem Fetlińskim i Jackiem Światem 20 kwietnia 2012 r. zwróciła się do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, prosząc o udostępnienie wszelkich zgromadzonych dotychczas informacji na temat działań rządu w sprawie sprowadzenia do Polski wraku polskiego rządowego samolotu oraz jego czarnych skrzynek. Bezskutecznie.
– Pytaliśmy premiera, kto podjął decyzję o zastosowaniu konwencji chicagowskiej, ale on śmiał się nam w twarz, udzielając odpowiedzi wymijających – wspomina Beata Gosiewska. Donald Tusk za 40 tys. zł wynajął jednak wówczas prywatną kancelarię, która złożyła kasację od tego wyroku.