Rodzina odzyskała skradzione obrazy. Warte są setki milionów euro
We Frankfurcie i Paryżu odzyskano ponad 100 skradzionych dzieł sztuki wartych setki milionów euro. Obrazy zostały prawdopodobnie skradzione rodzinie Khatibów.
Jedna ze spektakularnych akcji służb została przeprowadzono w stolicy Francji. W jej efekcie odzyskano obrazy będące częścią pokaźnej kolekcji dzieł artystów abstrakcyjnych. Dzieła sztuki zostały, jak wspomnieliśmy, prawdopodobnie skradzione rodzinie Khatibów, która znana jest z posiadania wielu obrazów wybitnych artystów.
Wśród skradzionych dzieł znajdują się obrazy m.in. Wassily'ego Kandinsky'ego, twórcy suprematyzmu Kazimierza Malewicza czy Natalii Gonczarowej.
Eufy X10 Pro Omni – czy ten robot jest wart swojej ceny?
Rodzina Khatibów oświadczyła, że część ze skradzionych jej dzieł została bezprawnie sprzedana na aukcjach w Monako, Francji oraz Izraelu. Sprawa sięga zaginięcia 1800 dzieł sztuki z Wiesbaden w grudniu 2019 r.
Zobacz również: Najważniejsze polskie obrazy. Każdy Polak powinien je znać
Akcja w Paryżu była kolejną w sprawie Khabitów. W 2023 r. we Frankfurcie w Niemczech odzyskano już część obrazów wartych setki milionów euro. Wiele wciąż nie wróciło do właścicieli.
Osoby identyfikowane przez rodzinę jako sprawcy kradzieży pozostają na wolności i odmawiają zwrócenia obrazów Khabitom. Część dzieł sztuki, jak wspomnieliśmy, została sprzedana za pośrednictwem domów aukcyjnych w Paryżu, Bretanii, Monako i Izraelu.
Dom aukcyjny, który brał udział w sprzedaży dzieł, które rodzina uważa za swoją skradzioną własność, nie zareagował jednak na pisma z żądaniem zaprzestania dalszej sprzedaży obrazów.
- Z pomocą prawników kancelarii Dentons i wsparciu finansowemu funduszu LitFin będziemy śledzić działania przestępców, którzy odpowiadają za kradzież i sprzedaż skradzionych obrazów. Będziemy dążyć do odzyskania naszej własności i zachęcać każdego, kto rozważa zakup dzieł sztuki z kolekcji, by dokładnie upewniali się, że nie są one dziełami skradzionymi naszej rodzinie - oświadczył rzecznik Khatibów, komentując sprawę.