Rodzina najgrubszej kobiety na świecie prosi prezydenta kraju o pomoc w jej leczeniu
• Iman Ahmad Abdulati z Egiptu ma 36 lat i waży 500 kilogramów
• Kobieta uznawana jest za najgrubszą osobę na świecie
• Egipcjanka od 25 lat nie opuściła swojego domu
• Rodzina Iman zaapelowała do prezydenta kraju o pomoc w uzyskaniu właściwej opieki medycznej dla 36-latki
Jak podają zagraniczne media, mieszkająca w Egipcie Iman Ahmad Abdulati jest najprawdopodobniej najgrubszą żyjącą na świecie osobą. 36-latka waży już ponad 500 kilogramów, przez co nie jest w stanie normalnie funkcjonować. Według wyznań rodziny rodziny Abdulati nie opuściła domu w Alexandrii od 25 lat.
Jak podaje Al Arabiya, w codziennych czynnościach takich jak jedzenie, mycie czy zmiana ubrań pomagają Iman jej matka oraz siostra.
Jak podkreśla rodzina kobiety, Abdulati nie doprowadziła się jednak do takiego stanu poprzez złą dietę. 36-latka cierpi bowiem na obrzęk limfatyczny, zwany potocznie słoniowacizną. Jest to obrzęk tkanek, który został wywołany zastojem limfy wskutek wad wrodzonych lub nabytego uszkodzenia naczyń chłonnych. Uszkodzenie naczyń limfatycznych powoduje, że zbędne substancje z tkanek nie zostają usunięte, tylko pozostają w nich, gromadząc się między komórkami pod skórą, najczęściej w obrębie kończyn. Przy braku odpowiedniej opieki medycznej nadmierne gromadzenie się tych substancji prowadzi w końcu do dużego i stale powiększającego się obrzęku skóry i tkanki podskórnej, czyli słoniowacizny.
Kobieta z powodu swojej choroby nauczyła się żyć tylko przy pomocy rąk, spędzając całe dnie w łóżku. Lekarze określili stan Abdulati jako poważnie zagrażający jej życiu. Rodziny Iman jednak nie stać na leczenie, której wymaga chora. W ostatnich dniach desperacko zaapelowali do prezydenta Egiptu, Abdela Fattah el-Sisi o pomoc w uzyskaniu odpowiedniej opieki medycznej. Choć nie otrzymali jeszcze żadnej odpowiedzi, nie tracą nadziei, że ich córce uda się pomóc zanim będzie na to za późno.