PolskaRodzice Z. Godlewskiego chcą ukarania winnych

Rodzice Z. Godlewskiego chcą ukarania winnych

Rodzice zabitego w grudniu 1970 roku Zbyszka Godlewskiego chcą ukarania winnych. Zbyszek Godlewski był elblążaninem. Zginął w Gdyni. Jego ciało robotnicy nieśli na drzwiach ulicą Świętojańską i to on jest bohaterem "Ballady o Janku Wiśniewskim".

Rodzice Zbyszka wzięli udział w uroczystościach, jakie z okazji 35. rocznicy Grudnia'70 odbyły się w Elblągu. Przyznają, że coraz słabiej wierzą w to, że odpowiedzialni za śmierć ich syna i innych zabitych wówczas osób poniosą karę, ale ciągle mają na to nadzieję. Jak mówią - liczą na pomoc nowego prezydenta, Lecha Kaczyńskiego, który miał obiecywać, że szczególnie zajmie się sprawą Grudnia'70.

W elbląskich uroczystościach wziął też udział zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, Janusz Krupski. Gdański oddział IPN-u prowadzi śledztwo w sprawie represji, jakie spotkały mieszkańców Elbląga w związku z wydarzeniami Grudnia'70. Jak mówi Krupski - represje dotknęły dziesiątki osób i były wyjątkowo brutalne, podkreśla też, że śledztwo jest prowadzone z wyjątkową starannością a on sam sądzi, że winni zostaną wykryci i ukarani.

W wydarzeniach Grudnia'70 straciło życie trzech elblążan. Oprócz Zbyszka Godlewskiego, także sanitariusz Waldemar Rebinin oraz Marian Sawicz.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)