Rodzice mają płacić za e-dziennik. Posłowie oburzeni

Chcąc korzystać z e-dziennika jak w poprzednich latach, od listopada rodzice będą musieli zapłacić 37,94 zł za dostęp do aplikacji. Parlamentarzyści domagają się wyjaśnień. - Państwo powinno zapewnić szkołom bezpłatną platformę - ocenia Adrian Zandberg (Lewica).

NFZ z poradnikiem wyprawkowym dla rodziców uczniówNFZ z poradnikiem wyprawkowym dla rodziców uczniów
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Paulina Ciesielska

Nie milkną kontrowersje wokół płatności za e-dziennik Vulcan. Od listopada rodzice, chcąc korzystać ze wszystkich funkcji w aplikacji na telefonie, będą musieli zapłacić prawie 40 zł. W oświadczeniu operator broni się, że przecież "rodzice i uczniowie mają bezpłatny dostęp do wszystkich danych i funkcji dziennika Vulcan poprzez przeglądarkę internetową na dowolnym urządzeniu z dostępem do internetu".

Posłowie oburzeni opłatami za e-dziennik

- Rodzice nie powinni ponosić opłat za korzystanie z e-dzienników - mówi Dorota Łoboda (KO), wiceszefowa sejmowej komisji edukacji, cytowana przez Dziennik Gazetę Prawną. - Byłoby dobrze, gdyby powstała urzędowa i w pełni bezpłatna platforma - dodaje.

- Szkoły płacą, rodzice płacą, a i tak w aplikacjach są reklamy - podsumowuje na łamach gazety Dorota Olko (Lewica), posłanka z sejmowej komisji edukacji. Członkowie jej ugrupowania złożyli właśnie do minister edukacji interpelację w sprawie elektronicznych dzienników.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Serafin obejmie stanowisko komisarza? "Mamy bardzo duże szanse"

"Państwo powinno zapewnić rodzicom dostęp"

Poseł klubu Lewicy, Adrian Zandberg, który zwrócił się z interpelacją do minister edukacji Barbary Nowackiej w sprawie e-dziennika, uważa, że państwo powinno dostarczyć szkołom bezpłatną i funkcjonalną platformę, zapewniającą rodzicom i uczniom kontakt ze szkołą, i ma ku temu zasoby.

- Oczywistym przykładem są tu aplikacje rozwijane przez Centralny Ośrodek Informatyki, podległy Ministerstwu Cyfryzacji, z aplikacją mobilną mObywatel na czele - wskazał. - Przypomnę, że mówimy tutaj o platformach, które operują na danych wytwarzanych za pieniądze podatnika, bo przecież to nauczyciele opłacani z budżetu państwa wypełniają te formularze, to nauczyciele wpisują tam oceny i to nauczyciele komunikują się za pomocą tych platform - podkreślił poseł Lewicy.

Czytaj także:

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, PAP, WP

Wybrane dla Ciebie
Co z Tomahawkami dla Ukrainy? Trump mówi o "problemie"
Co z Tomahawkami dla Ukrainy? Trump mówi o "problemie"
"Tak". Krótka odpowiedź Trumpa na kluczowe pytanie
"Tak". Krótka odpowiedź Trumpa na kluczowe pytanie
Niemka awanturowała się w samolocie. Strażnicy interweniowali w Warszawie
Niemka awanturowała się w samolocie. Strażnicy interweniowali w Warszawie
„Grek” deportowany do Szwecji. Policja mówi o przełomie w walce z gangami
„Grek” deportowany do Szwecji. Policja mówi o przełomie w walce z gangami
Tusk komentuje atak na biuro PO. Wspomniał o Bąkiewiczu
Tusk komentuje atak na biuro PO. Wspomniał o Bąkiewiczu
46 km/h na hulajnodze. Skończyło się potężnym mandatem
46 km/h na hulajnodze. Skończyło się potężnym mandatem
Działo się w piątek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w piątek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Potężna eksplozja w zakładzie "Awangard" w Rosji
Potężna eksplozja w zakładzie "Awangard" w Rosji
Co dalej z Polską 2050. "Trwają rozmowy o sukcesji"
Co dalej z Polską 2050. "Trwają rozmowy o sukcesji"
Zmiana władzy na Madagaskarze. Przywódca buntowników prezydentem
Zmiana władzy na Madagaskarze. Przywódca buntowników prezydentem
Kobosko: Hołownia wróci wzmocniony do polityki
Kobosko: Hołownia wróci wzmocniony do polityki
Hołownia zapowiada zmiany w kilometrówkach. "W najbliższych dniach"
Hołownia zapowiada zmiany w kilometrówkach. "W najbliższych dniach"