Rodzice dzieci zatrutych melaminą trafili do obozu pracy
Chińska milicja zatrzymała w Pekinie
rodziców dzieci, które zachorowały po spożyciu mleka skażonego
melaminą. Kilka osób zostało zabranych do obozu pracy, teraz przebywają w
areszcie domowym. Akcja milicji miała zapobiec planowanej przez rodziców konferencji
prasowej.
02.01.2009 | aktual.: 02.01.2009 12:46
Co najmniej sześcioro dzieci, karmionych skażonym melaminą mlekiem zmarło w ubiegłym roku w Chinach, a zachorowało ponad 290 tysięcy.
Zatrzymanie w czwartek wieczorem pięciu osób miało najwyraźniej udaremnić planowaną przez rodziców konferencję prasową, która jednak odbyła się dzień później na ulicy, obserwowana z kilku milicyjnych wozów i filmowana przez cywilnych funkcjonariuszy, którzy jednak nie interweniowali.
W rozmowie telefonicznej z agencją Reutera jeden z ojców powiedział, że kilkoro rodziców, w tym on sam, zostało zabranych na krótko do obozu pracy na obrzeżach Pekinu. - Teraz przebywamy w areszcie domowym i nie podają nam dlaczego - powiedział.
Rodzice zaapelowali o podjęcie gruntownych badań nad długotrwałymi skutkami spożywania melaminy oraz zwracali uwagę na los dzieci i koszt leczenia.
- Rząd mówił, że cała opieka medyczna jest darmowa, ale wszystko zmienia się na poziomie lokalnym. Już zapłaciłem ponad 50 tys. juanów (7300 dolarów) za leczenie - powiedział robotnik napływowy z Syczuanu.
Melamina służy do wyrobu materiałów wiążących, farb, lakierów i przedmiotów gospodarstwa domowego; stosuje się ją też m.in. do modyfikacji betonu. Ze względu na wysoką zawartość azotu była stosowana do zawyżania zawartości białka w mleku. Nieprzyswajalna przez organizm ludzki, prowadzi do niewydolności nerek.
Melaminę wykryto w niemal 70 mlecznych produktach z ponad 20 firm w Chinach. Firmy te w Nowy Rok rozesłały na telefony komórkowe przeprosiny: "jesteśmy głęboko zasmuceni krzywdą wyrządzoną dzieciom i społeczeństwu. Szczerze przepraszamy za to, co zrobiliśmy i prosimy o przebaczenie".
W środę była szefowa zbankrutowanego koncernu Sanlu Group przyznała się przed sądem do "produkcji i sprzedaży fałszowanego mleka jak i produktów nie spełniających norm". Według chińskiej prasy zostanie skazana na dożywocie.