Rodzice będą płacić 100 zł za nadgodzinę przedszkolną
Przedszkole to nie przechowalnia - alarmują
dyrektorzy i coraz częściej grożą karami finansowymi rodzicom,
którzy nie odbierają maluchów na czas. Pomysł podchwyciło już
kilka miast - donosi "Metro" i podaje przykłady.
23.10.2008 | aktual.: 23.10.2008 06:12
Niedawno wpisaliśmy w statucie, że jeśli rodzic nie przyjdzie na czas, będzie płacił. Kara wynosi około 100 zł za godzinę. Nagle spóźnienia ustały jak ręką odjął, rodzice przychodzą nawet wcześniej - mówi Monika Borecka, sekretarz przedszkola nr 4 w Pyrzycach.
Podobnie postąpili dyrektorzy większości łódzkich przedszkoli. Za odebranie dziecka po godzinie 17.00 przedszkole może naliczać kary umowne, których wysokość jest ustalana przez radę pedagogiczną. W statucie jednego z przedszkoli jest zapis, że jeśli rodzice nie przyjdą na czas, dziecko może zostać odwiezione do pogotowia opiekuńczego.
W Rybniku już kilka lat temu wprowadzono dodatkowe opłaty za przedszkolne nadgodziny. Niedawno podobnie postąpił Poznań i opracował specjalne druki umów dla rodziców. Zapisując dziecko do przedszkola, zobowiązują się oni odbierać je punktualnie. Jeśli tego nie zrobią, płacą. Koszt każdej kolejnej godziny to około 20- 30 zł.