Dalsze losy demonstrantów
Fundacja Dui Hua szacuje, że wyniku protestów trwających pomiędzy kwietniem a czerwcem, do więzienia trafiło ponad 1600 demonstrantów, z czego najprawdopodobniej pięć osób do dziś pozostaje za kratami.
Liczba skazanych na śmierć jest niemożliwa do oszacowania. Paradoksalnie najbardziej aktywni działacze studenccy dostawali stosunkowo łagodne, kilkuletnie, wyroki. Władze obawiały się kolejnego zaostrzenia nastrojów w odpowiedzi na surowe kary dla liderów. Niebagatelną rolę w pomocy czołowym dysydentom odegrała "Operacja Yellowbird", w wyniku której, przez Hong Kong udało się wywieźć do państw zachodnich 400 demonstrantów, w tym 15 z listy 21 najbardziej poszukiwanych.
Warto jednak podkreślić, że już same uczestnictwo w protestach mogło oznaczać utratę szans na zdobycie upragnionej pracy czy rozpoczęcie naukowej kariery.
Na zdjęciu: 6 czerwca, czołgi patrolują aleję Wiecznego Pokoju, która prowadzi na plac Tiananmen.