Rocznica "nocnej zmiany”. 26 lat temu upadł rząd Jana Olszewskiego

4 czerwca Antoni Macierewicz przesłał do parlamentu listę ponad 60 osób, których nazwiska figurowały w archiwach jako tajnych współpracowników Służby Bezpieczeństwa. Wykonywał w ten sposób przyjętą wcześniej przez Sejm uchwałę lustracyjną. Chociaż spis był tajny, jego zawartość szybko przedostała się do mediów.

Jan Maria Rokita zgłosił wniosek o wotum nieufności dla rządu w imieniu Unii Demokratycznej, Kongresu Liberalno-Demokratycznego i Polskiego Programu Gospodarczego. Miał poparcie Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz prezydenta Lecha Wałęsy - podaje tvp.info za IAR.

W Sejmie doszło do dramatycznych scen. Posłowie Michał Boni i Antoni Furtak, którzy znaleźli się na liście Macierewicza, zostali odwiezieni do szpitala. Lech Wałęsa stwierdził, że "akcja lustracyjna" destabilizuje państwo i skierował do Sejmu wniosek o odwołanie premiera.

"Czyja będzie Polska?"

Przed głosowaniem nad odwołaniem rządu, tuż przed północą, premier Jan Olszewski wygłosił przemówienie.

- Polska była przez czterdzieści parę lat, bo to jednak była Polska, własnością pewnej grupy. Myśmy w imię własnych racji politycznych zgodzili się na pewien stan przejściowy. I zdawało się, że ten czas się skończył. Skończył się wtedy, powinien się skończyć, kiedy uzyskaliśmy władze pochodzącą z demokratycznego, prawdziwie demokratycznego wyboru. A dzisiaj widzę, że nie wszystko się skończyło, że jednak wiele jeszcze trwa i że to, czyja będzie Polska, to się dopiero musi rozstrzygnąć - powiedział wówczas Olszewski.

Misję utworzenia nowego rządu dostał 33-letni Waldemar Pawlak, lider Polskiego Stronnictwa Ludowego. Nie zdobył jednak większości w Sejmie. W lipcu 1992 r. premierem została Hanna Suchocka z Unii Demokratycznej.

Źródło: tvp.info

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl