Robert Biedroń znów kluczy: przede mną trudne wybory. Kocham Słupsk, kocham Polskę
Robert Biedroń jest jak Alfred Hitchcock. Potrafi budować napięcie. Już wydawało się, że podjął decyzję, że rezygnuje z kandydowania na prezydenta Słupska, by tworzyć nową formację, a tu znów zwrot akcji. Okazuje się, że wszystko jest jeszcze możliwe. "Kocham Słupsk, kocham Polskę" - zapewnia Biedroń.
14.08.2018 | aktual.: 14.08.2018 21:25
- Jestem prezydentem, więc oddzielam plotki od faktów. Fakt jest taki, że do końca kadencji zostały dwa miesiące i tydzień. Kampania wyborcza się rozpocznie. Będziemy rozmawiali o polityce, o wyborach. Wolałbym rozmawiać o tym, jak dzisiaj wygląda Słupsk, jak wygląda Słupsk po 4 latach kadencji - stwierdził we wtorek na konferencji prasowej Robert Biedroń.
Prezydent Słupska dodał, że los ojczyzny nie jest mu obcy. - Wiem, co się dzieje i na pewno nie będę stał biernie. Od dawna zapowiadam, że zamierzam popierać każdy projekt, który będzie proeuropejski, otwarty, nowoczesny, progresywny. Czekam na taki projekt z utęsknieniem, jak wielu Polaków - powiedział.
Zobacz także
Przyznał, że stoi w obliczu trudnych wyborów, które musi podjąć w "najbliższych wyborach". - Nie mogę państwu powiedzieć, jaką decyzję podejmę. Na pewno to będzie decyzja dla mnie trudna, ponieważ Słupsk to moje miasto. Kocham Słupsk i Słupskowi wiele zawdzięczam. Wiernie mieszkańcy mi kibicowali przez te lata i chciałbym kontynuować moją politykę w Słupsku - mówił dopytywany przez dziennikarzy, czy ma zamiar ponownie kandydować, czy też nie. - Ale z drugiej strony, los Słupska zależy od losu Polski, więc nie mogę stać biernie. W najbliższych tygodniach podejmę decyzję. To, że kocham Słupsk, kocham Polskę nie znaczy, że stanę na czele jakiejkolwiek partii czy ruchu, który nazywa się „Kocham Polskę” - dodał.
Robert Biedroń nie będzie kandydował na drugą kadencję w Słupsku i jeszcze w tym roku ogłosi premierę swojego ogólnopolskiego projektu politycznego „Kocham Polskę” - poinformował w poniedziałek wieczorem serwis 300polityka.pl, powołując się na artykuł, który miał się ukazać następnego dnia w "Gazecie Wyborczej".
Po tym, jak informacja ta pojawiła się w wielu portalach informacyjnych, Biedroń opublikował na Twitterze post. Jego tajemnicza treść brzmi "Fama crescit eundo. Kocham Słupsk, podobnie jak Polskę". W tłumaczeniu z łaciny oznacza "plotka rośnie rozchodząc się".
Źródło: 300 polityka.pl