Robert Biedroń w ogniu krytyki. Polityk tłumaczy, "Superniania" zablokowana
Rzecznik Praw Obywatelskich, PiS, PSL, a nawet Koalicja Europejska i Dorota Zawadzka, czyli słynna "Superniania" skrytykowali słowa Roberta Biedronia. "Bycie leśnym dziadkiem, dinozaurem - nie ma nic wspólnego z płcią czy metryką" - tłumaczy teraz na Twitterze lider Wiosny.
"Myślałem, że dinozaury wyginęły! Parlament Europejski to nie dom spokojnej starości! Leśne dziadki na płatnych wczasach. Mówię nie" - napisał po ogłoszeniu czołowych kandydatów PiS w eurowyborach Robert Biedroń. "Skończmy z dziadostwem w polskiej polityce" - dodał.
"Wpis Roberta Biedronia, lidera Wiosny jest skandaliczny" - zareagowała na Twitterze Koalicja Europejska. "Dyskurs polityczny nie może mieć charakteru dyskryminacji, w tym wypadku ze względu na wiek" - stwierdzono.
"Dinozaury, leśne dziadki, dziadostwo. Naprawdę? To ma być standard debaty publicznej?" - zapytał w sieci poruszony słowami Biedronia Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.
"Nie rozumiem czepiania się wieku. To jest dyskryminacja. Wstyd!" - napisał na Twitterze Andrzej Rozenek z SLD, a podobne posty zamieścili politycy PSL i Nowoczesnej.
"On mnie dzisiaj dyskryminuje ze względu na mój wiek i na to, że jestem kobietą" - stwierdziła minister ds. pomocy humanitarnej Beata Kempa (PiS). Podkreśliła, że jej wiek - 53 lata - i to, że jest babcią, nie są powodami do wstydu.
"Superniania" zablokowana na Twitterze: "Uśmiałam się"
"Bycie leśnym dziadkiem, dinozaurem - nie ma nic wspólnego z płcią czy metryką - tłumaczy swoje słowa Robert Biedroń. "To stan umysłu i poziom kompetencji (a raczej ich braku). My do Parlamentu Europejskiego idziemy pracować, a nie w nagrodę za lojalność wobec jednej czy drugiej partii" - wyjaśnia.
"No to wam powiem, że uśmiałam się" - komentuje teraz na Twitterze Dorota Zawadzka. Psycholog znana z programu "Superniania" pokazała, że jej również nie podobał się wpis Roberta Biedronia i krótko napisała, że "ją rozczarował".
W odpowiedzi lider partii Wiosna, albo osoba prowadząca jego profil zablokowała Zawadzką na portalu społecznościowym i "Superniania" nie może już obserwować wpisów ani aktywności Biedronia. "Nie wiem kto prowadzi konto Roberta, ale rozbawił mnie" - przyznała.
Trwa ładowanie wpisu: twitter