Belka nazwał Szydło "niemotą". Odpowiedziała mu krótkim wpisem
"Nie oczekuję przeprosin. Przypomnę jednak pewien fakt" - napisała na Twitterze Beata Szydło. Udostępniła również link przypominający, że to PiS proponowało Belkę na prezesa Europejskiego Banku Rozbudowy i Rozwoju. To odpowiedź na słowa polityka, który nazwał Szydło "niemotą".
Były premier Marek Belka ocenił w środę w rozmowie z gazeta.pl, że robiąc politykę w Brukseli trzeba umieć wypracowywać kompromisy, które często zapadają na przykład podczas rozmów w restauracjach. - Trzeba się jakimś languagem posługiwać, że się tak wyrażę, komunikować się trzeba i to najlepiej bez tłumacza - stwierdził.
Skrytykował w ten sposób start w wyborach do europarlamentu wicepremier Beaty Szydło i dodał: "Jak ktoś jest, że tak powiem niemota, to przepraszam, ale tam jego użyteczność jest minimalna".
"Pan Belka, z miną wszystkowiedzącego mędrca, raczył się dziś zadumać i wypowiedzieć na mój temat. Nie oczekuję przeprosin. Przypomnę jednak pewien fakt. Pozostawiam tą sytuację Państwa ocenie" - skomentowała w sieci Beata Szydło i udostępniła link.
Przypomniała w nim sytuację z 2016 roku, kiedy była szefem rządu RP, a Marek Belka miał się ubiegać o prestiżowe stanowisko prezesa Europejskiego Banku Rozbudowy i Rozwoju (międzynarodowej instytucji finansowej w Strasburgu).
- Marek Belka będzie kandydatem polskiego rządu i zgłaszamy go oficjalnie - mówiła wtedy Szydło.
"Prostactwo"
W środę wypowiedź Marka Belki skomentowała również na Twitterze rzeczniczka PiS Beata Mazurek.
"Jeśli pan Belka ma matkę, żonę i córkę to z pewnością mogą być dumne z jego szacunku do kobiet. Prostactwo i kompleksy. W środowisku Platformy takie zachowania stają się normą" - oceniła.