Robert Biedroń w natarciu. Mocna riposta Romana Giertycha
Roman Giertych zareagował na słowa Roberta Biedronia, który nazwał opozycję "dziadostwem". Padły mocne słowa.
Biedroń pytany był w TOK FM o nadchodzące wybory. Nie krył gorzkich przemyśleń na temat opozycji. - Wczoraj mówili mi we Wrocławiu, że PiS jest złe, a dziś mówią, że mam głosować na byłego polityka tej partii - komentował, odnosząc się do kandydata PO na prezydenta tego miasta Kazimierza Ujazdowskiego. Podkreślał, że "widzi, że ludzie nie mają na kogo głosować"; stwierdził też, że "jest przekonany, że powstanie trzecia siła polityczna, która odetnie całe to dziadostwo".
Wypowiedź prezydenta Słupska w ostrych słowach skomentował na Twitterze Roman Giertych. "Znowu Biedroń atakuje PO. Mam wrażenie, że cała skrajna lewica jest na usługach PiS" - napisał.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Dylemat ws. wyborów
Prezydent Słupska pytany był także w TOK FM o nadchodzące wybory i o to, czy na pewno będzie walczyć o kolejną kadencję w tym mieście, czy być może będzie chciał wrócić do ogólnopolskiej polityki
- To nie jest prosta sprawa. Staję przed trudnym dylematem: dokończyć kadencję i potem realizować się na szczeblu ogólnopolskim, czy w ogóle nie kandydować - przyznał. Podkreślił, że opuszczenie Słupska potencjalnie oznaczałoby wejście do miasta komisarza PiS.
Zadeklarował zarazem, że "nie chce przeżyć kolejnej kadencji z PiS-em i zrobi wszystko, żeby tak się nie stało".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl