Robert Biedroń pojawił się w TVP Info. Zaskakujące słowa prezydenta Słupska
Robert Biedroń był gościem Michała Rachonia w programie "Minęła 20". Prezydent Słupska był pytany o aferę ws. Romana Smogorzewskiego, reformę sądownictwa oraz o to, jak go teraz traktują media liberalne.
Rozmowa z Robertem Biedroniem na antenie TVP Info rozpoczęła się od pytań o seksistowskie zachowanie prezydenta Legionowa, Romana Smogorzewskiego. Polityk stwierdził, że "doszło do naruszenia pewnych fundamentów", a przemowa Smogorzewskiego była "seksizmem, mizoginią i warcholstwem". Jednocześnie Biedroń stwierdził, że to objaw "fałszywej moralności, bo nadarza się okazja, by uderzyć w Platformę Obywatelską".
Przy okazji dyskusji o Smogorzewskim polityk pochwalił również jedną z reform PiS, która wprowadziła dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. - W samorządzie istnieją pokusy nepotyzmu, tworzenia klik. To jest dobra reforma. Polska jest obecnie chwalona za reformę samorządową - powiedział Biedroń, dodając jednocześnie, że "daleko mu do Prawa i Sprawiedliwości".
Odniósł się również do reakcji mediów na jego ostatnie polityczne decyzje. Według Biedronia, stał się "wrogiem" dla mediów liberalnych. - Byłem lubiany przez media liberalne, gdy byłem miłym, uśmiechniętym prezydentem jeżdżącym na rowerze. Kiedy zaburzyłem ten porządek, interesy pewnych grup partyjnych to stałem się wrogiem - nie rozumiem tego. Jestem sojusznikiem sił demokratycznych - przekonywał na antenie TVP Info.
#
Robert Biedroń był również pytany o reformę sądownictwa. Przyznał, że zmiany w tym zakresie są potrzebne. - Przez lata nie wzięto się za to i dzisiaj zbieramy pokłosie tego. Wyborcy pytają: gdzie wy byliście, obrońcy demokracji, gdy nam zamykano "małe sądy"? - powiedział polityk, nawiązując do tzw. "reformy Gowina", której celem było zniesienie większości małych sądów rejonowych na terenie Polski.
Prowadzący program dopytywał m.in. o to, czy sędziami w SN powinny być osoby, które skazywały podczas stanu wojennego. Biedroń nie chciał udzielić jednoznacznej odpowiedzi. - Uważam, że dzisiaj celem nadrzędnym nie są zmiany w Sądzie Najwyższym, ale celem jest usprawnienie funkcjonowania sądu dla przeciętnego Kowalskiego - tłumaczył Robert Biedroń w TVP Info.
*Zobacz także: Trzaskowski komentuje słynne zdjęcie z Jakim. "Nagle pokochał flagę unijną" *
Źródło: TVP Info