ŚwiatRice: USA wspierają niepodległość i integralność Gruzji

Rice: USA wspierają niepodległość i integralność Gruzji

Amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice zapewniła gruzińskiego ministra spraw zagranicznych Dawida Bakradzego, że USA stanowczo wspierają niepodległość i integralność Gruzji wobec sporu Tbilisi z Rosją o separatystyczne regiony Abchazji i Osetii Południowej.

Rice: USA wspierają niepodległość i integralność Gruzji
Źródło zdjęć: © AFP

24.04.2008 | aktual.: 24.04.2008 02:18

Nie powinno być żadnych wątpliwości co do integralności Gruzji- powiedziała Rice na spotkaniu w Waszyngtonie z gruzińskim szefem MSZ.

Bakradze wyraził swą "głęboką wdzięczność za takie wyraźne i bezwarunkowe poparcie". Jak powiedział, wsparcie ze strony USA pozwoli Gruzji stawić czoła wyzwaniom, związanym z "niedawnymi, jednostronnymi działaniami Rosji, które postrzegamy jako potencjalnie bardzo niebezpieczne i prowokacyjne".

Gruziński minister nawiązał tymi słowami do niedzielnego incydentu, gdy - jak twierdzi Tbilisi - rosyjski myśliwiec zestrzelił nad Abchazją bezzałogowy gruziński samolot zwiadowczy. Moskwa temu zaprzecza i zarzuca Gruzji, że prowadząc działalność wojskową nad strefą konfliktu gruzińsko-abchaskiego destabilizuje sytuację w regionie.

Gruzja oczekuje wyraźnej linii dyplomatycznej pokazującej że taka polityka Rosji nie będzie akceptowana - powiedział w wywiadzie dla agencji Associated Press szef gruzińskiej dyplomacji. Rosja musi otrzymać sygnał, że takie działania będą miały wysoką cenę polityczną- nalegał Bakradze przed środowym, zwołanym na życzenie Tbilisi posiedzeniem Rady Bezpieczeństwa ONZ, poświęconym gruzińsko-rosyjskiemu zatargowi.

We wtorek Bakradze zaapelował do wspólnoty międzynarodowej o wsparcie Gurzji w sporze z Rosją, którą Tbilisi oskarża o podsycanie separatyzmu w Abchazji i Osetii Południowej. W ostatnim czasie prezydent Władimir Putin wydał bowiem rozporządzenie, aby podjąć z tymi gruzińskimi regionami współpracę w sferach gospodarki, nauki, kultury, oświaty i informacji.

Zacieśnienie stosunków z Abchazją i Osetią Południową jest odpowiedzią Kremla na uznanie przez Zachód niepodległości Kosowa oraz plany włączenia Gruzji i Ukrainy do NATO.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)