Rewolucja w TVP. Komentarze są jednoznaczne
Zarząd Telewizji Polskiej odwołał Jarosława Olechowskiego z funkcji dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, TVP3 i TVP Warszawa. Zastąpi go "gwiazda" Wiadomości Michał Adamczyk. W sieci zawrzało.
25.04.2023 | aktual.: 25.04.2023 17:53
TVP nie podało powodów odwołania Jarosława Olechowskiego. W lakonicznym komunikacie poinformowano jedynie, że nowym dyrektorem TAI został red. Michał Adamczyk, dotychczasowy prezenter "Wiadomości".
Decyzja o tej zmianie zapadła dzień po opublikowaniu przez Onet artykułu o donosie, którego autorem miał być Olechowski i który dotarł do władz PiS. Olechowski ma w nim atakować prezesa TVP Mateusza Matyszkowicza, oskarżając go o "polityczny sabotaż". On sam stanowczo zaprzecza, że jest autorem listu.
W sieci natychmiast pojawiły się komentarze po decyzji TVP.
"Olechowski stracił posadę szefa TAI. Szkoda tylko, że z powodu walk frakcyjnych, a nie za to, co zrobił z telewizji publicznej" - napisał dziennikarz Wojciech Szacki.
"Czyli pan Olechowski po prostu wiedział, że leci i dlatego zabawił się w pisanie listów" - skomentowała dziennikarka Dominika Długosz.
Warszawski radny Jan Strzeżek stwierdził, że "zanim skończymy się cieszyć, że wyrzucili Olechowskiego z TAI, to on już będzie dostawać przelew z jakiejś spółki skarbu państwa". "Partia wynagradza lojalnych towarzyszy" - dodał.
"Oddany, wierny, bezkompromisowy, a jednak. Na bruk (z zastrzeżeniem SPP)" - skwitował krótko Marcin Tyc.
"Głupia sprawa. Jeszcze rano pan Olechowski z TAI mówił, że ciosy w niego to element manipulacji i socjotechniki z arsenału komunistycznej bezpieki. Po południu został odwołany. Macki bezpieki sięgnęły widać dalej niż przypuszczał" - napisał dziennikarz Konrad Piasecki.
Dziennikarz Rafał Wójcik także wróży Olechowskiemu jakąś ciepłą posadę. "Biedny ten Olechowski, pewnie zaraz dostanie posadkę w spółce skarbu państwa, chlip, chlip" - napisał.