Rewolucja w rachunkach za wodę. Rząd przygotowuje projekt
W Ministerstwie Infrastruktury trwają pracę nad nowym projektem ws. zmniejszenia cen wody. Nowe przepisy przewidują, że pierwszy metr sześcienny miałby kosztować symboliczną złotówkę. Wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski ma nadzieje, że późną jesienią projekt trafi do Sejmu.
O projekcie rządu mówił w programie "Poranek Polskiego Radia 24" wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski. Według pomysłu rządu pierwszy metr sześcienny wody - tysiąc litrów - ma kosztować złotówkę. Drugi i trzeci ma być w niższej cenie, natomiast za następne trzeba będzie zapłacić więcej. Wiceszef resortu mówił, że "jest głęboko przekonany, że po wakacjach byłaby szansa, żeby ten projekt został przyjęty przez rząd, a późną jesienią powinien trafić do Sejmu".
"Bezpłatny dostęp do wody pitnej dla każdego Polaka"
Zapytany o to, dlaczego akurat tysiąc litrów przekonywał, że "jest to gwarancja dostępu do bezpłatnej wody pitnej dla każdego Polaka". - Chcielibyśmy, żeby nie było tutaj bariery ekonomicznej dla nikogo, kto mieszka w naszym kraju w dostępie do takiej wody - mówił Koperski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Metr sześcienny za złotówkę ma obowiązywać nie tylko w gospodarstwach domowych, ale również w restauracjach, hotelach i w kawiarniach. - Gdziekolwiek pójdziemy, aby Polacy mieli dostęp do bezpłatnej wody pitnej, tak jak to się dzieje w innych miejscach w Europie.
- Oczywiście jeżeli ktoś zużywa powyżej trzech metrów sześciennych na osobę, musi być przygotowany na wyższe rachunki, bo cały system musi się bilansować. Ci, którzy nie podchodzą w sposób oszczędny do wykorzystania naszych wspólnych zasobów wodnych, będą musieli zapłacić więcej. Ale te osoby, które zużywają wodę na podstawowe potrzeby - a spokojnie trzy metry sześcienne na osobę to jest taki standard, który pozwala w sposób komfortowy funkcjonować - odczują pozytywne skutki ekonomiczne nowych przepisów - podkreslił wiceszef resortu infrastruktury.
Źródło: Polskie Radio
