Rewolucja w Mołdawii zwołana przez Internet

Antykomunistyczne protesty w Mołdawii udało się zorganizować dzięki SMS-om i portalom społecznościowym, donoszą światowe media. 10 tysięcy demonstrantów, którzy zdemolowali siedzibę parlamentu oraz zajęli pałac prezydencki, wyszło na ulice Kiszyniowa dzięki wiadomościom przesyłanym przez internet i telefony komórkowe.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Dumitru Doru

Morze młodych ludzi, którzy wyszli na ulice dzięki SMS-om i wiadomościom na portalach społecznościowych jak Twitter i Facebook, pokazuje przepaść pokoleniową, do jakiej doszło w Mołdawii w przeciągu kilku lat - twierdzi "New York Times".

Mołdawia to najbiedniejsze obok Kosowa państwo w Europie. Położony między Ukrainą i Rumunią, targany wewnętrznym konfliktem podsycanym przez Rosję kraj zadrżał pod wpływem protestów w stolicy. 10 tys. młodych ludzi wyszło wczoraj na ulice, gdy pojawiły się pierwsze, nieoficjalne wyniki wyborów. Według szacunków zwycięstwo odnieśli komuniści, zdobywając 50% głosów.

Policji, która pośpiesznie reagowała na zgromadzenie w centrum Kiszyniowa, nie udało się spacyfikować demonstrantów ani gazem, ani armatkami wodnymi. Młodzi Mołdawianie wdarli się do siedziby parlamentu i pałacu prezydenckiego. Sytuację opanowano dopiero po południu.

Wybrany przez parlamentarzystów prezydent – Vladimir Voronin – określił organizatorów protestów jako „faszystów skażonych nienawiścią”.

Młodzi chcą zmian. Nieśli ze sobą flagi Rumunii. Dążą do bliższej integracji ze swoim zachodnim sąsiadem. – Mołdawia jest jak stary, zamknięty słoik. A młodzi chcą więcej otwarcia na Europę – komentuje protesty Mihai Fusu, 48-letni nauczyciel cytowany przez „NYT”. – Wszyscy wiedzą, że Mołdawia to najmniejszy, najbiedniejszy i najbrzydszy kraj. I młodzi mówią o tym, jak bardzo chcą wolności, Europy i innego życia – dodaje.

Według opisów i komentarzy na Twitterze, początkowo protesty miały przebiegać pokojowo. Sprawy wydostały się spod kontroli. Policjanci zostali zaatakowani kamieniami. Odpowiedzieli gazem łzawiącym i armatkami wodnymi.

Rząd Voronina poparła Rosja. Siergiej Ławrow, szef rosyjskiej dyplomacji, określił żądania opozycji w sprawie powtórzenia mołdawskich wyborów jako "całkowicie bezpodstawne". W oficjalnej nocie Moskwa określiła protesty jako próbę destabilizacji Mołdawii, podając jako dowód zdjęcia rumuńskich flag.

Władze zgodziły się z przedstawicielami opozycji co do powtórnego przeliczenia głosów. Voronin ostrzegł jednak, że jeśli powtórnie dojdzie do zajść będzie gotów użyć siły. - Rząd ma wszelkie powody, aby użyć jej zgodnie z prawem – podkreślił.

Wybrane dla Ciebie

Samochód z dwoma ciałami pod wodą. Wiadomo, co się wydarzyło
Samochód z dwoma ciałami pod wodą. Wiadomo, co się wydarzyło
Makabryczne odkrycie. Ludzkie szczątki na polu?
Makabryczne odkrycie. Ludzkie szczątki na polu?
Dwie 13-latki trafiły do spitala. Lądował helikopter LPR
Dwie 13-latki trafiły do spitala. Lądował helikopter LPR
Studenci opracowali drona osiągającego 200km/h. Może pomóc ratownikom
Studenci opracowali drona osiągającego 200km/h. Może pomóc ratownikom
Reakcje na prowokacje Rosji. Ekspert ostrzega NATO
Reakcje na prowokacje Rosji. Ekspert ostrzega NATO
Niemcy. Niedobory w magazynach. Czy zabraknie gazu zimą?
Niemcy. Niedobory w magazynach. Czy zabraknie gazu zimą?
Dezinformacja wokół pocisków Oriesznik na Białorusi
Dezinformacja wokół pocisków Oriesznik na Białorusi
Powrót do "tradycyjnej" zimy? Długoterminowa prognoza pogody
Powrót do "tradycyjnej" zimy? Długoterminowa prognoza pogody
Sąd Najwyższy przyznał Trumpowi rację ws. pomocy zagranicznej
Sąd Najwyższy przyznał Trumpowi rację ws. pomocy zagranicznej
Węgierski dron naruszył przestrzeń Ukrainy? Pokazano trasę
Węgierski dron naruszył przestrzeń Ukrainy? Pokazano trasę
Były europoseł brał pieniądze od rosyjskiego szpiega
Były europoseł brał pieniądze od rosyjskiego szpiega
Rosjanie uderzyli w środku nocy. 9 tys. odbiorców bez prądu
Rosjanie uderzyli w środku nocy. 9 tys. odbiorców bez prądu