Resort sprawiedliwości rozpracuje gangsterów
W resorcie sprawiedliwości powstał zespół
ds. mafii pruszkowskiej, który ma m.in. doprowadzić do postawienia
zarzutów kolejnym osobom i zbadać majątki przestępców -
poinformował na konferencji prasowej w Warszawie
minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
24.01.2006 | aktual.: 24.01.2006 17:42
Zespół, jak wyjaśniał minister, "ma dokonać wnikliwej analizy wszystkich postępowań pod kątem możliwości poczynienia nowych ustaleń, podjęcia nowych wątków i postawienia tym samym zarzutów, tak hersztom bandy, którzy siedzą w zakładach karnych, jak i tym, którym wymiar sprawiedliwości nie dał się we znaki tak, jak dać się powinien". Analizie mają zostać poddane m.in. zeznania świadków koronnych.
Zespół ma zająć się także zbadaniem, czy w toku prowadzonych postępowań przygotowawczych badana była sytuacja materialna podejrzanych i czy podjęto skuteczne działanie prawne zmierzające m.in. do zabezpieczenia grożących im roszczeń.
Pierwsze spotkanie odbyło się w czwartek i jak zapowiedział minister kolejne będą organizowane regularnie, w cyklu "co najmniej dwutygodniowym". Pracami zespołu kieruje Prokurator Krajowy.
Minister poinformował także, że we wtorek wydał prokuratorom apelacyjnym i okręgowym polecenie, by we wszystkich sprawach dotyczących zorganizowanych struktur przestępczych, zwłaszcza tych o charakterze zbrojnym, wykazywali "większą aktywność" w zakresie ustalania majątków i źródeł dochodów przestępców.
W piśmie skierowanym do prokuratorów minister wskazał ponadto, że kary żądane dla przestępców z zorganizowanych grup powinny oscylować w górnych granicach zagrożeń przewidzianych przez kodeks karny.
Minister zalecił także, by o każdym przypadku warunkowego zwolnienia sprawców, którzy kierowali lub zakładali zorganizowaną grupę lub związek o charakterze zbrojnym, prokuratorzy informowali Biuro ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej. Każda sprawa będzie wnikliwie badania - zapowiedział.
Minister poinformował także, że trwają prace nad usprawnieniem współpracy prokuratury i organów skarbowych. Ta sfera była dotychczas największą słabością polskiego wymiaru sprawiedliwości - ocenił. Poinformował, że powołano międzyresortowy zespół, którego zadaniem jest przygotowanie zmian przepisów w tym zakresie.
Prokurator Krajowy Janusz Kaczmarek podkreślił, że w styczniu dzięki współpracy prokuratury i policji udało się "w dużej części" rozbić grupy przestępcze - "modlińską", "nowodworską" i "mokotowską".
Po raz pierwszy o gangu pruszkowskim stało się głośno po strzelaninie w podwarszawskim motelu "George" w 1990 r. Zatrzymani tam w policyjnej zasadzce gangsterzy (m.in. "Parasol") zostali uniewinnieni, bo policja źle - w ocenie sądu - zebrała dowody w tej sprawie.
Główne uderzenie organów ścigania w grupę pruszkowską nastąpiło w 2000 r. Za szefami gangu wydano listy gończe, a w Komendzie Głównej Policji powołano grupę specjalną. Akcja zaowocowała też medialnymi doniesieniami o związkach gangsterów z politykami i biznesmenami. Kontakty z gangsterami mieli mieć m.in. były senator Aleksander Gawronik, były poseł AWS Marek Kolasiński, były wicepremier, szef Głównego Urzędu Ceł i poseł SLD Ireneusz Sekuła oraz były minister sportu Jacek Dębski.