Represje wobec sędziów. Igor Tuleya alarmuje: Polska zmierza w stronę Białorusi

Igor Tuleya przyznał, że widzi intensyfikację, jeśli chodzi o represje wobec sędziów. - Już jakiś czas temu mówiliśmy, że to, co się dzieje w naszym kraju, zmierza w kierunku Białorusi lub Turcji. Ostrzegaliśmy przed nocą św. Bartłomieja. Przypuszczaliśmy, że te działania będą się nasilać na koniec roku - mówił sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie.

Represje wobec sędziów. Igor Tuleya alarmuje: Polska zmierza w stronę Białorusi
Źródło zdjęć: © PAP
Paulina Górnicka

05.12.2019 | aktual.: 05.12.2019 10:13

Igor Tuleya był pytany w Poranku TOK FM, ile ma dyscyplinarek. - Wstyd się przyznać, ale nic tu się nie zmienia. (...) Siedem-osiem. To wynika prawdopodobnie z tego, że rzecznicy dyscyplinarni do czasu, kiedy TSUE nie wyda wyroku w sprawie moich pytań prejudycjalnych, nic nie robią. Wszystkie pisma, które od nich dostawałem, przesyłałem do Luksemburga - mówił sędzia Tuleya.

Prowadząca program przyznała, że 7-8 to niewiele w porównaniu do 55 zarzutów, jakie postawiono prezesowi Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia", sędziemu Krystianowi Markiewiczowi. - Jestem pod wrażeniem tego komunikatu, bo po pierwsze wynika z tego, że rzecznik potrafi liczyć do 55. A poza tym wynika z tego taka poetycka nutka, bo okazuje się, że rzecznik potrafi rozłożyć jedno zdanie na 27 linijek - powiedział gość TOK FM.

Jak dodał, najciekawszy jest dla niego ostatni akapit, w którym rzecznik mówi, że rozważy wniosek o zawieszenie Markiewicza. - Czyli pokazuje: "Markiewicz, zamknij się. Jak nie będziesz nic mówił, to może dostaniesz szansę". To oczywiście kolejny dowód na szykanowanie sędziów za ich działanie na rzecz niezależności sędziowskiej - podkreślił Tuleya.

Sędzia przyznał, że czuć intensyfikację, jeśli chodzi o represje wobec sędziów. - Są ścigani dyscyplinarnie, ale też i karnie. To wygląda jak taki wariant turecki - zaznaczył.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: TOK FM

Zobacz także
Komentarze (1077)