Trwa ładowanie...
dyenzyv
01-10-2010 18:20

REM przyznaje: padliśmy ofiarą oszustwa, przepraszamy

Rada Etyki Mediów przyznaje, że padła ofiarą oszustwa i przeprasza burmistrza Złocieńca za przypisanie mu skargi na reportera "Faktu". REM przeprasza też za niezasłużoną ocenę samego dziennikarza "jeżeli wiadomość o jego zachowaniu nie jest prawdziwa". Rada uwierzyła w wiadomość telefoniczną od osoby podającej się za burmistrza Złocieńca i wiadomość e-mailową, wysłaną z adresu waldemar.wlodarczyk.umzlocieniec@gmail.com. Tymczasem burmistrz Waldemar Włodarczyk stwierdził, że nie kontaktował się z REM i poprosił o pilne sprostowanie oświadczenia.

dyenzyv
dyenzyv

We wtorek Rada wydała oświadczenie, w którym potępia reportera "Faktu" za prowokację dziennikarską, której miał się dopuścić. Rada pisała, że dziennikarz podał się za członka rodziny ofiary katastrofy w Niemczech, dostał do autokaru jadącego ze Złocieńca do Berlina oraz "usiłował robić zdjęcia oraz wypytywał pogrążone w bólu i niepewności osoby". Rada powoływała się na informacje od burmistrza Złocieńca Waldemara Włodarczyka.

Burmistrz zaprzeczył jednak, by kiedykolwiek kontaktował się z REM i wystąpił o pilne sprostowanie wydanego przez Radę oświadczenia. Teraz, kilka dni po poprzednim oświadczeniu Rada wydała kolejne - z przeprosinami. "Przepraszamy pana burmistrza za niezawinione przez nas przypisanie mu skargi na dziennikarza, której to skargi nie złożył. Jeżeli wiadomość o zachowaniu red. Kamila Pawełoszka nie jest prawdziwa, Rada Etyki Mediów wycofuje swoją opinię o nim oraz przeprasza za niezasłużoną ocenę" - oświadczyła REM.

Rada napisała, że stała się "obiektem oszustwa", "następnie zaś niewybrednych ataków części mediów". "Powiadomieni telefonicznie przez osobę podająca się za burmistrza Złocieńca, po otrzymaniu w ślad za rozmową, listu elektronicznego z adresem waldemar.wlodarczyk umzlocieniec@gmail.com, REM zareagowała surową krytyką opisanego w tych informacjach zachowania dziennikarza "Faktu" red. Kamila Pawełoszka, którego to zachowania list dotyczył. Okazało się, że napisał go oszust, używając imienia i nazwiska urzędującego burmistrza" - tłumaczy REM. I grzmi: "Godne bezwarunkowego potępienia jest postępowanie osoby, która oszukała pana burmistrza i Radę Etyki Mediów, żerując na nieszczęściu mieszkańców Złocieńca dla wywołania sensacji i, jak można przypuszczać, zdezawuowania społecznej pracy REM".

Wcześniej przeciwko opinii REM na temat reportera "Faktu" protestował wydawca "Faktu" - Axel Springer Polska. Wydawca zapewniał, że dziennikarz "Faktu" w rozmowach z rodzinami ofiar nigdy nie ukrywał swojej tożsamości. Rzeczniczka Axel Springer Polska Anna Gancarz-Luboń wyjaśniała też, że red. Pawełoszek wraz z reporterami innych mediów został zaproszony do autokaru jadącego do Berlina przez organizatorów wyjazdu. Potwierdził to wiceburmistrz Złocieńca Piotr Antończak.

Reporter "Faktu" nie wyklucza podjęcia kroków prawnych przeciwko REM.

dyenzyv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dyenzyv
Więcej tematów