PolskaReliga: limity porodów to nieporozumienie

Religa: limity porodów to nieporozumienie

Minister zdrowia Zbigniew Religa nazwał w "Sygnałach Dnia" wielkim nieporozumieniem publikację w "Fakcie". Dziennik twierdzi, że szpitalom położniczym na przyjmowanie porodów Narodowy Fundusz Zdrowia zapewnił pieniądze tylko do końca października. Gazeta winą za to obciąża prezesa NFZ, Andrzeja Sośnierza.

Religa: limity porodów to nieporozumienie
Źródło zdjęć: © PAP

18.01.2007 08:00

Profesor Religa zapewnił, że nie wierzy, by taka decyzja mogła zapaść. Zapowiedział, że wkrótce po wyjściu ze studia zatelefonuje do prezesa Sośnierza. Minister podkreślił przy tym, że to o czym pisze "Fakt", "po prostu się w głowie nie mieści i to musi być nieporozumienie".

Zbigniew Religa przyznał, że ciągle jest za mało pieniędzy w służbie zdrowia. Profesor wyjawił, że tylko w tym roku brakuje 20 miliardów złotych.

Minister dodał, że podobne problemy będą też w latach następnych. Profesor Religa podkreślił, że pieniędzy na ochronę zdrowia brakuje też w krajach bogatszych, nawet w USA.

Jednocześnie potwierdził, że resort zdrowia planuje wprowadzenie dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego. Dzięki temu pacjent płacąc dodatkowo od 7 do 10 złotych miesięcznie, będzie mógł liczyć na wyższy standard leczenia.

Minister Religa zapowiedział, że wcześniej zostanie określony podstawowy koszyk usług medycznych, na które mogą liczyć ci, którzy nie wykupią dodatkowego ubezpieczenia. Stosowne ustawy mają być gotowe do czerwca.

Gość "Sygnałów Dnia" wyjaśnił, że dodatkowe ubezpieczenie nie oznacza otrzymywania lepszych leków, czy przyjęcia poza kolejnością do placówki zdrowia. Profesor dodał jednak, że zostanie stworzona lista najlepszych szpitali. I to do nich mają trafiać pacjenci dodatkowo ubezpieczeni. Zbigniew Religa podkreślił, że lista najlepszych szpitali nie będzie ustanowiona raz na zawsze. Po jej powstaniu, zacznie się konkurencja pomiędzy szpitalami. W jej efekcie będą zmiany na liście najlepszych szpitali.

Minister zdrowia powtórzył, że w tym roku nie będzie pieniędzy na kolejne podwyżki dla lekarzy. Religa wyjaśnił, że w razie podniesienia płac medyków, zabraknie pieniędzy na leczenie chorych.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)