Relacje Polski z Unią Europejską. Wyniki sondażu
Relacje Polski z Unią Europejską nie pogorszą się w tym roku - wynika z odpowiedzi uczestników sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.
1 stycznia Polska przejęła po Węgrzech prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. W ciągu najbliższego pół roku w naszym kraju odbędzie się ponad 300 oficjalnych spotkań, w tym 22 nieformalne rady z udziałem unijnych ministrów.
To drugi raz, kiedy Polska sprawuje prezydencję w Radzie UE - poprzednia przypadała na drugie półrocze 2011 r. Tym razem hasłem przewodnim będzie: "Bezpieczeństwo, Europo". Polska będzie chciała skupić się na jego siedmiu wymiarach: zewnętrznym, wewnętrznym, informacyjnym, ekonomicznym, energetycznym, żywnościowym i zdrowotnym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Relacje Polski z Unią Europejską. Sondaż
"Czy uważa Pan/Pani, że w 2025 roku relacje Polski z Unią Europejską mogą się pogorszyć?" - na takie pytanie odpowiedzieli uczestnicy sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski. Zdecydowana większość uczestników badania (62,7 proc.) zaprzeczyło, że tak się stanie. Z czego odpowiedzi "raczej nie" udzieliło 40,4 proc. osób, a "zdecydowanie nie" 22,3 proc.
Pogorszenie relacji Polski z Unią Europejską w tym roku wieszczy tylko 26,5 proc. badanych. 10,8 proc. nie umiało udzielić odpowiedzi na to pytanie.
Diametralnie różnie odpowiadali na to pytanie wyborcy koalicji rządzącej i opozycji. Wśród sympatyków partii tworzących koalicję aż 94 proc. nie wierzy w pogorszenie stosunków między Polską a Unią Europejską. Z kolei wśród wyborców PiS i Konfederacji 52 proc. badanych stwierdziło, że nasze relacje z Unią właśnie się pogorszą.
Badanie przeprowadzono w dniach 20-22 grudnia 2024 metodą CATI&CAWI na próbie 1000 osób.
Prezydencja w Unii Europejskiej
Prezydencja w Radzie UE sprawowana jest w systemie rotacyjnym, kolejno przez wszystkie państwa członkowskie - począwszy od stycznia i lipca danego roku. Przedstawiciele państwa sprawującego prezydencję są odpowiedzialni m.in. za ustalanie porządku obrad posiedzeń poszczególnych gremiów Rady oraz prowadzenie negocjacji w gronie państw członkowskich.
Rzecznik polskiej prezydencji Wojciech Talko podkreślił w rozmowie z PAP, że przewodnictwo można wykorzystać do promowania wśród innych stolic swojego punktu widzenia. Jak powiedział, "prezydencja to okazja do tego, żeby innym krajom pokazać polski punkt widzenia, polski sposób myślenia o sprawach strategicznych, takich jak bezpieczeństwo, wojna Rosji w Ukrainie czy relacje transatlantyckie".
Źródło: WP, PAP