Rekordowe upały we Włoszech. Czerwony alert w kilku miastach
Antycyklon afrykański Pluto przyniósł do Włoch kolejną falę upałów. W Toskanii i na Sardynii temperatury przekroczą 40 stopni Celsjusza, a służby ostrzegają przed zagrożeniem dla zdrowia.
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na POGODA.WP.PL
Co musisz wiedzieć?
- Antycyklon Pluto spowodował, że w wielu regionach Włoch temperatury przekraczają 40 stopni Celsjusza, szczególnie w Toskanii i na Sardynii.
- Ministerstwo zdrowia wprowadziło czerwony alert w kilku miastach, a służby medyczne ostrzegają turystów przed skutkami upałów.
- W Rzymie coraz więcej osób rezerwuje pobyty na wrzesień, uciekając przed letnimi upałami.
Nad Włochy nadeszła kolejna fala dokuczliwych upałów, które przyniósł antycyklon afrykański o nazwie Pluto. W najbliższych dniach średnia temperatura w całych Włoszech ma wynosić 36-37 stopni, a na północy, w Bolonii i Ferrarze, meteorolodzy prognozują nawet 40 stopni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pjongjang obawia się ataku Trumpa? "To zaproszenie do rozmów"
Bardzo dotkliwe upały panować będą w Toskanii. Jak podało tamtejsze centrum meteorologiczne, będzie to jedna z najbardziej intensywnych fal gorąca w ostatnich latach w tym regionie, potrwa ona około tygodnia. Od środy prognozowane są tam rekordowe w tej części kraju temperatury sięgające 41 stopni. Na Sardynii lokalny oddział Obrony Cywilnej ostrzega, że miejscami temperatura osiągnie 40-41 stopni, a na wyspie wzrosło zagrożenie pożarami.
Kulminacja upałów ma nastąpić w czwartek. Tego dnia najwyższy stopień alertu z powodu gorąca, wprowadzony przez ministerstwo zdrowia, obowiązywać będzie w Bolonii, Bolzano, Brescii, Florencji, Perugii, Turynie. Ten czerwony alarm oznacza, że upał stanowi zagrożenie dla zdrowia całej populacji.
Jakie są skutki upałów dla mieszkańców i turystów?
Służby medyczne ostrzegają, że na skutki upałów szczególnie narażeni są turyści, którzy nie przestrzegają zasad unikania wychodzenia na słońce w najbardziej gorących porach dnia. Rośnie liczba przyjęć na pogotowie, między innymi wśród turystów nad jeziorem Como.
W Rzymie odnotowano zjawisko "ucieczki" przed upałami w szczycie pory letniej. Coraz więcej osób rezerwuje pobyt w hotelach na wrzesień.
Czytaj więcej: