Fala śmiercionośnych upałów w USA. Padł rekord
Fala rekordowych upałów sparaliżowała wschodnią część USA. Temperatura na lotnisku JFK osiągnęła niemal 39 stopni Celsjusza, a ekstremalne warunki dotknęły 33 mln mieszkańców. Wzrosło też ryzyko awarii prądu.
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na POGODA.WP.PL
Co musisz wiedzieć?
- Rekordowa temperatura na lotnisku JFK w Nowym Jorku wyniosła niemal 39 stopni Celsjusza, co jest najwyższym wynikiem w czerwcu w historii pomiarów w tym miejscu.
- Ekstremalne upały objęły największe metropolie wschodnich Stanów Zjednoczonych, a ostrzeżenia pogodowe wydano od St. Louis po Nowy Jork.
- Wzrost zapotrzebowania na energię doprowadził do licznych awarii prądu, a w Missouri zmarła kobieta pozbawiona klimatyzacji i wody.
Jakie miasta najbardziej odczuły rekordowe upały?
Pierwsze doniesienia o rekordowych upałach przekazała Krajowa Służba Meteorologiczna (NWS), informując, że "temperatura na lotnisku JFK we wtorek wzrosła niemal do 39 stopni Celsjusza - to najwyższa wartość odnotowana tam w czerwcu". W Central Parku w Nowym Jorku termometry wskazały 36,6 stopni Celsjusza, co również jest rekordem dla tego okresu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potrącił nastolatka i odjechał. Wszystko się nagrało
Według meteorologa Ryana Maue, cytowanego przez "USA Today", ekstremalne temperatury przekraczające 37,7 stopni Celsjusza odczuje około 33 mln osób, czyli blisko 10 proc. populacji USA.
Upały dotknęły największe metropolie, w tym Waszyngton, Baltimore, Filadelfię i Boston. W stanie Missouri doszło do tragedii. "Zmarła kobieta mieszkająca w rejonie St. Louis - przebywała w domu bez dostępu do klimatyzacji i wody przez co najmniej trzy dni - poinformowała lokalna stacja KDSK-TV".
Przeczytaj także: Zmiana zacznie się w weekend. Mamy prognozę na początek wakacji
Dlaczego awarie prądu są tak częste podczas fali upałów?
NWS przekazała, że "alerty przed ekstremalnym upałem obowiązywały od St. Louis przez Chicago, Detroit, Cincinnati, Pittsburgh, Filadelfię i Waszyngton, aż po Nowy Jork".
Wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną 23 czerwca był gwałtowny i osiągnął najwyższy poziom od ponad dekady. Masowe użycie klimatyzatorów i wentylatorów przeciążyło infrastrukturę energetyczną, co ograniczyło możliwości produkcyjne turbin gazowych i paneli słonecznych.
W efekcie tysiące odbiorców zostało bez prądu. W samym New Jersey i Nowym Jorku odnotowano wiele przerw w dostawie energii. Według portalu PowerOutage.us, ponad 12 tysięcy klientów nie miało prądu w Pensylwanii po pożarze, który uszkodził podstację w północnym hrabstwie Adams. W Nowym Jorku awarie dotknęły ponad 9 tysięcy odbiorców, a w New Jersey - ponad 4 tysiące.
Przeczytaj także: Ponad 500 nocnych interwencji. Na wybrzeżu wciąż niebezpiecznie
Czy fala upałów może się jeszcze nasilić?
Według prognoz, ekstremalne temperatury mogą utrzymać się w kolejnych dniach, a służby meteorologiczne apelują o ostrożność i ograniczenie przebywania na zewnątrz. Sytuacja jest monitorowana przez lokalne władze oraz operatorów sieci energetycznych, którzy starają się minimalizować skutki przeciążenia infrastruktury.