Sycylia zamieniła się w piekło. Najgoręcej w historii Europy
Mieszkańcy Syrakuz na Sycylii przecierali oczy. Termometry wskazały temperaturę nienotowaną w historii pomiarów w Europie. W środę 11 sierpnia o godzinie 13.14 temperatura wyniosła 48,8 stopnia Celsjusza. Rekord został uznany przez Światową Organizację Meteorologiczną. Sytuacja w Syrakuzach wymagała podjęcia nadzwyczajnych środków. Na ulicach wolontariusze rozdawali wodę, a starsze osoby i dzieci zostały otoczone nadzorem służb. Burmistrz Syrakuz, Francesco Italia, bije na alarm. Lokalny polityk powiedział gazecie "La Repubblica", że okolica jest pustoszona przez pożary. "Jeden z najbogatszych ekosystemów Europy jest zagrożony" - podkreślił Italia. Rekord temperatury na Sycylii - mimo, że uznany przez Światową Organizację Meteorologiczną - jest kwestionowany przez niektórych włoskich wojskowych.