Rekordowa zbiórka na pasiekę Pana Władysława
W portalu pomagam.pl uruchomiono zbiórkę pieniędzy na rzecz odbudowy pasieki Władysława Andryszczaka. Ule zostały podpalone przez nieznanego sprawcę w wyniku czego zginęło około pół miliona pszczół. O tym zdarzeniu pisaliśmy kilka dni temu.
08.05.2017 | aktual.: 08.05.2017 05:58
Ule, które należały pana Władysława, podpalono na wrocławskim Strachocinie. Pszczelarz oszacował, że w wyniku tego aktu wandalizmu zginęło około pół miliona pszczół. Dla niego to olbrzymia strata.
Mężczyzna przez wiele lat rozbudowywał swoją pasiekę i ponowne zasiedlenie uli wiązać się będzie z wielkim nakładem pracy oraz z wysokimi kosztami. Szczęśliwie pan Władysław może liczyć na pomoc bliźnich. W portalu pomagam.pl zainicjowano zbiórkę pieniędzy na rzecz odbudowy jego pasieki.
"Pan Władysław Andryszczak pasiekę w Lasku Wojnowskim prowadzi od 35 lat. To tradycja rodzinna. Przejął ją po swoim ojcu, a dziś opiekuje się nią wspólnie ze swoim synem. To dla nich wielka tragedia i ogromne straty, w tym również finansowe. Policja szuka podpalacza, ale to nie przywróci ani życia pszczołom, ani nie odbuduje pasieki Pana Władysława" - czytamy w uzasadnieniu akcji.
Koszty związane z odbudową hodowli obejmują: zakup materiałów na budowę uli / lub gotowych uli oraz zakup pszczół. Inicjatorzy akcji zaproponowali też zakup fotopułapki (3 do 4 sztuk), które będą monitorowały na stałe to, co się dzieje w pasiece.
Do chwili powstania tego artykułu udało się zebrać 45065 złotych, czyli 225 procent proponowanej pierwotnie kwoty. Zbiórka wciąż trwa.