Reklama zachęca dzieci i młodzież do picia?
Zezwolenie na reklamę i promocję piwa oraz obniżenie akcyzy na napoje alkoholowe mogą wpływać na wzrost konsumpcji alkoholu przez dzieci i młodzież - uważa rzecznik praw dziecka Paweł Jaros. Rzecznik zwrócił się w tej sprawie do wicepremiera i ministra gospodarki Jerzego Hausnera.
Jaros zwrócił się do wicepremiera o przedstawienie stanowiska rządu w sprawie "społecznych i zdrowotnych następstw podjętych w ostatnich latach regulacji prawnych w zakresie reklamy piwa i obniżeniu akcyzy" oraz przedstawienia "podejmowanych zadań zaradczych, ukierunkowanych na zwalczanie narastających problemów nadmiernego spożywania alkoholu wśród dzieci i młodzieży".
"Należy z naciskiem podkreślić, że nasza młodzież poddawana jest bardzo agresywnym, starannie przygotowanym i, niestety, bardzo skutecznym działaniom promującym picie alkoholu" - napisał Jaros.
Rzecznik poinformował, że z badań Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na temat zachowań zdrowotnych młodzieży szkolnej wynika, że w Polsce znacznie obniżył się wiek inicjacji alkoholowej. "Teraz pierwszy kontakt z alkoholem mają w naszym kraju dzieci w wieku 9- 12 lat, a nie jak w połowie dekady lat dziewięćdziesiątych - w wieku 14-15" - napisał Jaros.
Jego zdaniem, picie alkoholu w młodym wieku jest "źródłem bardzo poważnych problemów zdrowotnych, społecznych i ekonomicznych". "Badania rynkowe dowodzą, że wzrost spożycia alkoholu w populacji od piętnastego do dziewiętnastego roku życia stanowi podstawowe źródło wysokich zysków branży piwnej. Jednak szacunkowe dane wskazują, że straty ekonomiczne związane z piciem alkoholu są w Polsce pięciokrotnie wyższe od wpływów fiskalnych z rynku alkoholowego" - napisał Jaros.
Zaznaczył, że - zdaniem ekspertów - poważne szkody w rozwoju psychofizycznym spowodowane piciem napojów alkoholowych występują u około 10-15% populacji w wieku 15-18 lat.