Reforma sadownictwa. KE odrzuciła przedstawione przez Polskę stanowisko
Komisja Europejska odrzuciła przedstawione przez Polskę stanowisko. Przypomnijmy, że według rządu KE nie ma prawa ingerować w polski system sądownictwa.
Polska przekazała w poniedziałek odpowiedź na zalecenie Komisji Europejskiej z 26 lipca w sprawie praworządności w Polsce. Na reakcję KE - zaniepokojonej zmianami dot. Sądu Najwyższego, Krajowej Rady Sądownictwa i sądów powszechnych są nie trzeba było długo czekać.
- Ramy procedury praworządności ustalają, jak Komisja powinna zareagować, jeśli pojawią się jasne zagrożenia dla praworządności w państwie członkowskim. KE uważa, że jest takie zagrożenie dla praworządności w Polsce – tłumaczyła rzeczniczka KE Vanessa Mock na konferencji prasowej w Brukseli.
Przypomnijmy, że szef MSZ Witold Waszczykowski podkreślił, że Komisja Europejska nie ma uprawnień do tego, by "ingerować w wewnętrzne kwestie polskiego wymiaru sądowniczego".
Jak zaznaczył minister, reformy dotyczą administrowania i nie mają wpływu ani na niezawisłość władzy sądowniczej, ani na wyroki.
W Polsce też nie łatwo o porozumienie
Przypomnijmy, że z wizją sądownictwa PiS nie zgadza się prezydent Andrzej Duda. Dał temu wyraz, kiedy zawetował dwie ustawy - o KRS i SN.
Dosadne słowa prezydenta padły nie tyle na oficjalnych spotkaniach, co w mediach społecznościowych. Sprowokowała go do nich internautka. - Załamały mnie Pańskie weta... Pomyślał pan o ludziach skrzywdzonych w sądach? Powodzenia... - napisała. Duda zareagował.
- Rzecz także w tym, że w tej ustawie nie było dla skrzywdzonych żadnej pomocy. Żadnej - odpowiedział.