Reforma, która słono kosztuje. Ministerstwo wydało już pięć milionów
Zmiany w szkolnictwie wyższym to najważniejszy projekt resortu Jarosława Gowina. Koszty, które generuje jeszcze przed realizacją, też są niemałe. Rachunek za spotkania i konferencje, na których konsultowano projekt, to ponad cztery miliony złotych. Poza tym resort zapłacił kilkaset tysięcy za kampanię promującą reformę.
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego ujawniło kwoty w odpowiedzi na interpelację posłanki PO Kingi Gajewskiej. Za cztery i pół miliona złotych resort zorganizował dziewięć konferencji tematycznych, na których konsultowano projekt i Narodowy Kongres Nauki, na którym go zaprezentowano. Ponad trzysta tysięcy złotych kosztowała kampania promująca zmiany w ustawie.
Rewolucja na uczelniach
Ustawa ma być rewolucją na uczelniach. Uczelnie mają zyskać większą autonomię, inaczej będą kształcić doktorantów, wrócić mogą egzaminy wstępne - to tylko niewielka część z planowanych zmian. Jak zapowiedział Jarosław Gowin, ustawa wejdzie w życie na początku października 2018 roku.