Polska"Raport z likwidacji WSI miał służyć atakowi na opozycję"

"Raport z likwidacji WSI miał służyć atakowi na opozycję"

Bronisław Komorowski uważa, że raport z likwidacji WSI miał służyć atakowi na opozycję.

Poseł Platformy Obywatelskiej, który jako były minister obrony został wymieniony w raporcie wśród osób odpowiedzialnych za tolerowanie nieprawidłowości w WSI, oświadczył w Salonie Politycznym Trójki, że nie uchyla się od odpowiedzialności. Dodał jednak, że generał Tadeusz Rusak, który kierował WSI za jego kadencji, nie został wymieniony wśród odpowiedzialnych osób.

Komorowski podkreślił, że mówiąc o wywiadzie wojskowym nie można mieszać faktów sprzed i po 1989 roku. Wyjaśnił, że w okresie komunistycznym funkcjonariusze wywiadu wojskowego musieli być szkoleni w Związku Radzieckim, a po zmianie ustroju można było mimo to wykorzystać posiadane przez nich informacje. Mówiąc o sprawie dziennikarza Jarosława Kociszewskiego, który został wymieniony w raporcie jako agent WSI, Komorowski powiedział, że w czasie starań o zakup w Izraelu rakiet dla polskiej armii Kociszewski zbierał informacje o tamtejszych zakładach zbrojeniowych. Zdaniem posła PO, po ogłoszeniu raportu izraelscy przemysłowcy już nigdy nie udzielą takich informacji.

Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Adam Bielan, który wystąpił w tej samej audycji, uznał wypowiedź Komorowskiego za szokującą przypominając, że Platforma była za likwidacją WSI. Komorowski odpowiedział, że można było zlikwidować Wojskowe Służby Informacyjne jako strukturę nie niszcząc wywiadu wojskowego. Rząd jednak zrobił inaczej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)