Theodore McCarrick. Watykan publikuje raport o przestępstwach, których dopuścił się były kardynał. Trzęsienie ziemi dla Kościoła
Theodore McCarrick. Po raz pierwszy Watykan publikuje raport z dwuletniego śledztwa w sprawie byłego kardynała z USA, który został kanonicznie uznany za winnego seryjnego wykorzystywania seksualnego. McCarrick został zdegradowany przez papieża Franciszka i wydalony ze stanu duchownego za pedofilię.
Watykan ujawnił w środę po południu raport dotyczący kilku pontyfikatów byłego kardynała Theodore'a McCarricka, w trakcie których został on oskarżony o pedofilię i molestowanie dorosłych. Theodore McCarrick był przez wiele lat jednym z najbardziej wpływowych hierarchów Kościoła katolickiego w Stanach Zjednoczonych.
Głównym wątkiem poruszanym w raporcie jest kwestia tego, czy duchowni wiedzieli o czynach, których dopuszczał się McCarrick oraz tego, czy próbowali je tuszować lub lekceważyć. Dokument został sporządzony przez Sekretariat Stanu na polecenie papieża Franciszka.
Raport kwestionuje decyzje trzech katolickich papieży m.in. Jana Pawła II, który mianował McCarricka arcybiskupem Waszyngtonu w 2000 roku i mianował go kardynałem w 2001 roku. Watykan ujawnił serię instytucjonalnych niepowodzeń, które doprowadziły do wielokrotnego promowania byłego kardynała Theodore'a McCarricka, pomimo plotek o jego rzekomym niewłaściwym postępowaniu seksualnym z młodymi mężczyznami.
"Publikujemy raport z bólem z powodu ran, jakie sprawa ta wywołała u ofiar, ich rodzin, w Kościele w Stanach Zjednoczonych, w Kościele powszechnym" - mówił we wtorek Watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin.
Theodore McCarrick pisze do biskupa Stanisława Dziwisza
Watykan ogłosił, że - jak podaje PAP - ukarany przez papieża Franciszka za pedofilię były kardynał Theodore McCarrick w liście do sekretarza Jana Pawła II biskupa Stanisława Dziwisza w 2000 r. zapewniał o swej niewinności i odrzucał zarzuty.
W raporcie ujawniono, że w 1999 roku nuncjatura apostolska w Waszyngtonie została ostrzeżona przez ówczesnego arcybiskupa Nowego Jorku kardynała Johna Josepha O’Connora, że planowana nominacja McCarricka na metropolitę stolicy USA, może wywołać "poważny skandal". Chodziło o krążące wtedy głosy o zachowaniu hierarchy wobec młodych mężczyzn.
Jan Paweł II poprosił nuncjusza w USA o sprawdzenie tych zarzutów. Dochodzenie nie przyniosło konkretnych dowodów, ale papież zdecydował o wycofaniu kandydatury McCarricka.
Jan Paweł II zmienił jednak zdanie po tym, gdy 6 sierpnia 2000 roku McCarrick na wiadomość o wątpliwościach, co do jego kandydatury na metropolitę Waszyngtonu, napisał list do bpa Stanisława Dziwisza. To w nim zapewnił o swej niewinności i o tym, że "nigdy nie utrzymywał stosunków seksualnych z żadną osobą".
Jan Paweł II przeczytał list i uznał, że hierarcha mówi prawdę, a zarzuty są bezpodstawne. To wtedy, jak wynika z watykańskiego raportu, polski papież zalecił, by nazwisko McCarricka przywrócono na listę kandydatów na metropolitę najważniejszej archidiecezji w USA, na którą został potem wybrany.
To jeden z głównych wątków raportu.
Theodore McCarrick. Jan Paweł II mianuje McCarricka arcybiskupem Waszyngtonu
Theodore Edgar McCarrick urodził się w 1930 r. w Nowym Jorku. Jego ojciec zmarł, gdy miał trzy lata. McCarrick wstąpił do nowojorskiego seminarium św. Józefa na początku lat 50-tych, po tym, jak przyjaciel rodziny zapłacił mu za roczną naukę w Szwajcarii. Święcenia kapłańskie przyjął w archidiecezji nowojorskiej w 1958 r. Będąc księdzem, uzyskał stopień doktora. Był rektorem Katolickiego Uniwersytetu Portoryko w latach 1965-1969. Kilka lat później został biskupem pomocniczym Nowego Jorku, potem biskupem w stanie New Jersey.
W 2000 r. Jan Paweł II mianował McCarricka arcybiskupem Waszyngtonu, a rok później kardynałem. McCarrick przeszedł na emeryturę pięć lat później, w zwyczajowym wieku emerytalnym biskupów (75 lat).
Pierwsze doniesienia o wykorzystywaniu seksualnym ze strony McCarricka pojawiły się dwa lata temu, ale - jak wynika z ustaleń mediów - sygnały na temat czynów, jakich się dopuszczał napływały już wcześniej.
Dwa lata temu nagłośniona została sprawa z lat 70-tych, kiedy McCarrick był księdzem w Archidiecezji Nowego Jorku. Przeprowadzone postępowanie potwierdziło doniesienia o molestowaniu, a sprawę przekazano do Watykanu. McCarrickowi zabroniono służby publicznej.
Raport Watykanu. Duchowni tuszowali pedofilię w Kościele
Kilka miesięcy później pojawiły się kolejne informacje o czynach wykorzystywania, w tym napaści seksualnej w konfesjonale. Sprawy zaczęły badać diecezje, w których McCarrick sprawował posługę, a w hierarchii kościelnej pojawiła się dyskusja na temat osób, które wiedziały o czynach McCarricka i tuszowały pedofilię.
Proces w Watykanie zakończył się wydaniem przez Kongregacje Nauki i Wiary dekretu w lutym 2019 roku. McCarrick został w nim uznany za winnego czynów wobec nieletnich i dorosłych wraz z okolicznością "wykorzystywania władzy". Papież Franciszek wydalił byłego kardynała ze stanu kapłaństwa.
McCarrick nie jest już duchownym, co oznacza, że nie jest już uważany za wyświęconego ministra Kościoła, tylko za osobę świecką i nie może pełnić funkcji kapłańskich.
Niektóre zarzuty przeciwko McCarrickowi zostały skierowane do organów ścigania, ale były kardynał nie został aresztowany i nie postawiono mu żadnych zarzutów.