Raport ONZ: grozi nam ocieplenie klimatu
Świat wciąż nie zbliża się do zapobieżenia groźnemu ociepleniu klimatu, mimo zobowiązania się ostatnio przez niektóre kraje do redukcji emisji CO2 - wskazano w opublikowanym raporcie Programu Środowiskowego ONZ (UNEP).
Autorzy raportu skoncentrowali uwagę na rozbieżności między tym, co poszczególne państwa obiecują w dziedzinie redukcji emisji, a tym, co zdaniem naukowców jest niezbędne, by zapobiec wzrostowi temperatury globalnej o kolejne dwa stopnie Celsjusza ponad poziom sprzed rewolucji przemysłowej, co światowi przywódcy wyznaczyli jako cel w 2009 roku.
Aby cel ten osiągnąć, globalna emisja dwutlenku węgla, metanu i innych gazów cieplarnianych powinna zacząć się zmniejszać przed 2030 rokiem - podkreślił główny edytor naukowy raportu Joseph Alcamo. Tymczasem prognozy wskazują, że emisja tych gazów będzie rosła do 2050 roku, "a wtedy będzie już za późno".
Naukowcy obliczyli, jaka może być maksymalnie roczna emisja gazów cieplarnianych w skali globalnej do 2030 roku, by temperatura nie wzrosła o wspomniane 2 stopnie: ok. 42 miliardy ton. Bez uwzględnienia niedawnych zobowiązań Chin i USA, dotyczących redukcji emisji, szacuje się, że wielkość ta będzie przekraczana o 15-19 miliardów ton - wskazał Alcamo. Nawet przy uwzględnieniu owych amerykańskich, chińskich, a także europejskich zobowiązań emisja będzie większa niż wspomniane 42 miliardy ton.
Dyrektor UNEP Achim Steiner wskazał, że zdaniem klimatologów potrzebne będzie osiągnięcie "neutralności węglowej w okresie 2055-2070", aby prawdopodobne stało się utrzymanie wzrostu temperatury poniżej wspomnianych 2 stopni. Neutralność węglowa oznacza skompensowanie emisji dwutlenku węgla, np. przez sadzenie lasów, które pochłaniają CO2.