Ranni po pościgu za przestępcami
Dwóch policjantów zostało lekko rannych po
nocnym pościgu za samochodem, którym przestępcy przewozili
papierosy z przemytu - poinformował kom. Daniel
Rak z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
Jak dodał Rak, podczas pościgu za samochodem z kontrabandą doszło do zderzenia radiowozu z uciekającym pojazdem. Policjanci po opatrzeniu ran w pogotowiu wrócili do domów. W obławie zatrzymano trzech mężczyzn podejrzanych o udział w zdarzeniu.
W nocy na drodze Choszczno-Piasecznik (Zachodniopomorskie) policjanci próbowali zatrzymać do kontroli samochód dostawczy. Jednak pojazd nie zatrzymał się. Policjanci podjęli za nim pościg, do którego dołączyły dwa dodatkowe nieoznakowane radiowozy. Podczas ucieczki kierowca ciężarówki zajeżdżał drogę radiowozom tak, by nie mogły go wyprzedzić.
W pewnym momencie kierujący ciężarówką nagle zawrócił taranując jeden z policyjnych samochodów. Wówczas policjanci oddali w kierunku auta strzały, które spowodowały przebicie trzech opon. Sprawcy uciekli do lasu.
Uciekinierów poszukiwano kilka godzin. Policja użyła psa tropiącego. Zarządzono blokady na okolicznych drogach. Około północy policjanci zatrzymali w lesie jednego z uciekających, 29-letniego Roberta Z., mieszkańca Dobrej Szczecińskiej. Na jednej z blokad drogowych zatrzymano kolejnych dwóch podejrzanych: 41-letniego Stanisław T., oraz jego 16-letniego syna Przemysława z Choszczna.
W porzuconym przez przestępców pojeździe znaleziono ponad 4 tys. kartonów papierosów zachodnich marek bez polskich znaków akcyzy, wartych blisko 250 tys. zł.