Rambo odnalazł zaginionego mężczyznę w bagnie
Dwa specjalistycznie wyszkolone psy policyjne Rambo i Arni pod czujnym okiem przewodników z Komisariatu Wodnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu odnalazły zwłoki poszukiwanego mężczyzny. W przypadku Rambo to już kolejny tropicielski sukces.
05.12.2007 | aktual.: 05.12.2007 11:57
Tylko kilku godzin potrzebowały czworonogi, by wskazać miejsce gdzie może znajdować się ciało 44-letniego mieszkańca Lipienka w gminie Lisewo, w powiecie chełmińskim, który wyszedł z domu 17 listopada i nie powrócił.
Ostatni raz widziany był w okolicach miejscowego sklepu i bagnistego rozlewiska wodnego. Tam skierowane zostały ekipy poszukiwawcze.
W akcji oprócz chełmińskich policjantów z psami i strażaków, pomagali również pracownicy Urzędu Gminy i mieszkańcy. Wstępne ustalenia wskazywały, że mężczyzna mógł utonąć, a jego ciało może znajdować się w wodzie porośniętej gęstą roślinnością lub w okolicznych bagnach. Dwutygodniowe starania nie przynosiły rezultatu, wówczas z prośbą o wsparcie zwrócono się do poznańskiego zespołu.
We wtorek dwa nowofundlandy, przeszkolone do poszukiwania zapachów zwłok zarówno z wody, jak i na ziemi, przystąpiły do akcji i wskazały miejsce. Z bagna wydobyto zwłoki poszukiwanego od 20 listopada mężczyzny.
6–letni Arni i 2,5-letni rambo to nowofundlandy zwane też wodołazami. Polska Policja dysponuje tylko kilkoma takimi psami, z czego aż cztery są właśnie w Poznaniu. Szkolenie specjalistyczne „czworonogów” trwa 6 miesięcy, jednak tak naprawdę zarówno pies, jak i jego przewodnik uczą się i szkolą przez cały okres służby.
Poznańska ekipa ma na swoim koncie sukces odniesiony w akcji Szkwał na Mazurach. Rambo pomógł uratować kilku żeglarzy i wskazał miejsce utonięcia jednego z nich.