Rakiety uderzyły w środku ceremonii. Masakra Rosjan w Donbasie
Na Ołeniwkę w obwodzie donieckim we wtorek wieczorem spadły pociski rakietowe systemu HIMARS. Trafiły w grupę rosyjskich żołnierzy odbierających ordery. Zabiły 19 z nich, a 12 raniły. Wśród zabitych znalazł się między innymi zastępca dowódcy 155. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej - informują ukraińskie media i rosyjskie kanały na Telegramie.
Według kanału Spy Dossier na Telegramie, we wtorek wieczorem w Ołeniwce odbyła się uroczystość wręczenia odznaczeń żołnierzom 155. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej. W środku uroczystości, około godz. 19, na zgromadzonych rosyjskich żołnierzy spadły dwie rakiety systemu HIMARS.
W wyniku ataku miało zginąć 19 wojskowych, a 12 odniosło rany. Wśród zabitych znaleźli się między innymi: ppłk. Roman Kożuchow (zastępca dowódcy brygady), mjr. Aleksander Abiłow i kpt. Nail Szachmanow. Dowódca brygady, płk. Michaił Gudkow, miał ranny.
"Źródło donosi, że dowództwo było świadome pracy wrogiego samolotu zwiadowczego w okolicy, ale zignorowało tę informację. Należy również zauważyć, że wydarzenie odbyło się w pobliżu pomnika nieznanego żołnierza Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Pomnik został zniszczony" - czytamy we wpisie Spy Dossier.
HIMARS-y znów masakrują Rosjan
To już kolejny w ostatnich dniach incydent, gdy Rosjanie niefrasobliwie grupowali swoich żołnierzy w zasięgu ukraińskiej artylerii rakietowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
20 lutego podczas ostrzału rakietowego poligonu w obwodzie donieckim zginęło co najmniej 68 rosyjskich żołnierzy z 36. Gwardyjskiej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych.
Z kolei 21 lutego przeprowadzono atak na poligon w parku narodowym Piaski Oleszkowskie w obwodzie chersońskim. Według nieoficjalnych informacji zginęło tam ponad 30 rosyjskich żołnierzy, a przeszło 30 zostało rannych.
Źródło: Telegram/Unian