Rakiety nadleciały o 2:00. "Zabili niemowlę, które dopiero przyszło na świat"

Wojska rosyjskie ostrzelały w nocy z wtorku na środę oddział położniczy szpitala w Wilniańsku - mieście położonym nieopodal Zaporoża na południu Ukrainy. Zginęło niemowlę. Na bestialski atak zareagował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Rakiety nadleciały o 2:00. "Zabili niemowlę, które dopiero przyszło na świat"
Rakiety nadleciały o 2:00. "Zabili niemowlę, które dopiero przyszło na świat"
Źródło zdjęć: © Telegram
Mateusz Czmiel

23.11.2022 | aktual.: 23.11.2022 10:49

"Okupanci ostrzelali w nocy wielkimi rakietami mały oddział położniczy szpitala w Wilniańsku. Nasze serca przepełnione są bólem - zabito niemowlę, jakie dopiero co przyszło na świat" - napisał szef administracji obwodu zaporoskiego Ołeksandr Staruchna serwisie Telegram.

Pod gruzami wciąż mogą być ludzie

Alarm przeciwlotniczy i wezwanie do schronów nastąpiły po godz. 2:00 w nocy (godz. 1:00 czasu polskiego). Obecnie na miejscu ostrzału pracują służby ratownicze.

Na nagraniu udostępnionym przez służby widać m.in. strażaka w mundurze polskiej straży pożarnej.

Wilniańsk był celem bombardowań w zeszłym tygodniu, zginęło wówczas dziewięciu mieszkańców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zełenski reaguje na bestialski atak

Na atak zareagował na Telegramie ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski. "Państwo terrorystyczne kontynuuje walkę z cywilami i obiektami cywilnymi. W wyniku ataku rakietowego na oddział położniczy wileńskiego szpitala zmarło niemowlę, a kobieta została ranna. Prawdopodobnie pod gruzami nadal są ludzie" - napisał.

Dodał, że wróg po raz kolejny postanowił za pomocą terroru i morderstwa spróbować osiągnąć to, "czego nie był w stanie osiągnąć przez dziewięć miesięcy i nie będzie w stanie osiągnąć". "Zamiast tego zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za całe zło, które sprowadził do naszego kraju" - napisał.

Przeczytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainieszpitalniemowlę
Wybrane dla Ciebie