Zmiany na szczycie Krajowego Biura Wyborczego. Jest nowy przewodniczący
Rafał Tkacz - dotychczasowy szef delegatury KBW w Opolu - został nowym przewodniczącym Krajowego Biura Wyborczego. Decyzję podjęła Państwowa Komisja Wyborcza.
Informację przekazał mediom Ryszard Kalisz. Decyzję podjęła Państwowa Komisja Wyborcza. Dodał, że decyzja PKW zapadła w tej sprawie większością głosów.
Dotychczasowy szef delegatury KBW w Opolu obejmie funkcję po kończącej kadencję Magdalenie Pietrzak. Ma to nastąpić 3 marca.
Kadencja szefa KBW, który kieruje pracami administracji wyborczej, odpowiada za warunki organizacyjne, finansowe i techniczne wyborów czy referendów, trwa siedem lat.
Kierował KBW w Opolu blisko 20 lat
Rafał Tkacz - od 2006 r. jest dyrektorem delegatury KBW w Opolu. W ramach pełnionej funkcji organizował i nadzorował przeprowadzenie wyborów i referendów na obszarze województwa opolskiego. Przed objęciem tej funkcji, jako pracownik delegatury, brał udział w organizacji i nadzorze nad wyborami i referendami w województwie opolskim, m.in. w referendum akcesyjnym do UE w 2003 r., w wyborach do PE w 2004 r., w wyborach prezydenckich i wyborach parlamentarnych w 2005 r.
W ubiegłym tygodniu w Senacie odbyło się publiczne wysłuchanie kandydatów na szefa KBW. Poza Tkaczem byli to Grzegorz Lewocki i Witold Niemkowicz i wszyscy przedstawili motywację do kandydowania na stanowisko szefa KBW, a także wizję działalności Biura.
Wizja prowadzenia wyborów
Tkacz mówił wówczas, że wyniki wyborów przesyłanych w systemie informatycznym w Polsce muszą być dostępne możliwie najszybciej, ale przede wszystkim muszą być bezpieczne, wiarygodne i niepodważalne. - To będzie mój cel - podkreślił. Wskazał też trzy obszary, które są istotne dla niego jako ewentualnego przyszłego szefa KBW. To współpraca z Państwową Komisją Wyborczą, wsparcie delegatur KBW oraz rozwój i bezpieczeństwo systemów informatycznych obsługujących procesy wyborcze.
Odnosząc się do systemu Wsparcia Organów Wyborczych (WOW), którego głównym zadaniem jest m.in. ustalenie wyników głosowania, konieczne jest zapewnienie mu w tym zakresie pełnego bezpieczeństwa, w tym dzięki stałej kontroli Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
W przypadku systemu Centralnego Rejestru Wyborców - jak przekonywał - najważniejsze jest, by "wyborcy otrzymywali maksymalnie dużo oraz w pełni wiarygodne informacje poprzez aplikację m-Obywatel w całości powiązaną z Centralnym Rejestrem Wyborców".
Tkacz podkreślił też, że jest wielkim zwolennikiem wzmocnienia roli delegatur KBW oraz "szerokiego, edukacyjnego wyjścia na zewnątrz".
- Delegatury Krajowego Biura Wyborczego to nie mogą być miejsca zamknięte, skupione tylko i wyłącznie na pracy administracyjnej. To muszą być miejsca, gdzie każdy otrzyma pełną, przejrzystą informację - mówił. Wskazał, że w KBW nie ma potrzeby robić rewolucji, ponieważ jest - jak mówił - znakomicie zarządzana.
Czytaj też: Tusk skomentował decyzję PKW. W sieci zawrzało