PolskaRadosna twórczość na kartach do głosowania

Radosna twórczość na kartach do głosowania

Szlaczki, kwiatki, ale i niewybredne
epitety przy nazwiskach kandydatów można było znaleźć na kartach
do głosowania. Jeden z wyborców wraz z przekreślonymi kartami do
głosowania wrzucił do urny swoje żale - pisze "Dziennik Wschodni".

Jestem zmęczony ciągłymi obietnicami, z których nigdy nic nie wynika - napisał zdesperowany wyborca na kartce, którą wyciągnięto z urny jednej z 32 obwodowych komisji wyborczych w Zamościu. Mężczyzna żalił się na to, że po 30 latach ciężkiej pracy pobiera teraz niecałe 500 zł renty, która musi mu wystarczyć na utrzymanie całej rodziny. Czuję się gorzej traktowany, niż pospolity przestępca - wywodził, zestawiając wcześniej swoje miesięczne dochody zákilka razy wyższym utrzymaniem więźnia. Zaznaczył, że po raz pierwszy nie weźmie udziału w głosowaniu, na dowód czego ostentacyjnie przekreślił wszystkie trzy karty do głosowania.

Tych ostatnich wydano dla ponad 20 tys. zamościan. Ale przy wyborze prezydenta aż 273 osoby nie postawiły krzyżyka przy żadnym pretendencie do najważniejszego urzędu w Ratuszu. Nie zagłosowałem na żadnego kandydata, bo nie znalazłem wśród nich osoby godnej pełnienia tej funkcji- powiedział "DW" jeden z zamościan, który wrzucił do urny czystą kartę.

Jedni kandydaci wrzucali do urn czyste karty, inni wzbogacali je za parawanem w najprzeróżniejsze bohomazy, znaki zapytania, wężyki, kwiatuszki i inne esy-floresy. Przy nazwiskach kandydatów nie zabrakło inwektyw i epitetów, z których "komuch", czy "złodziej" należą do najłagodniejszych.

Dokładnie zapieczętowane karty trafiły do depozytów. Będą tam przechowywane do czasu, aż Państwowa Komisja Wyborcza ogłosi, że protokoły z posiedzeń komisji mogą być przekazane do archiwum- informuje Otylia Młynarska-Chojnowska, dyrektor Wydziału Organizacyjno-Administracyjnego Urzędu Miasta Zamość. A co się stanie z kartami z głosowań? Pójdą na przemiał- wyjaśnia dyrektor. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)