Radosław Sikorski o szansach Polaków na wysokie stanowiska w UE: niewielkie
Zdaniem europosła Radosława Sikorskiego Polacy mają niewielkie szanse na objęcie wysokich stanowisk w Unii Europejskiej. - Taka jest nasz pozycja w Unii - przekonywał. Jego zdaniem Donald Tusk też nie ma szans na bycie szefem Komisji Europejskiej.
25.06.2019 | aktual.: 25.06.2019 16:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W czwartek wieczorem w polskich mediach pojawiła się informacja, że Donald Tusk był poważnie rozważany jako jeden z kandydatów na szefa Komisji Europejskiej. Sam Tusk zaprzeczył tym doniesieniom na konferencji prasowej. Stojący wówczas obok niego obecny przewodniczący KE Jean-Claude Juncker zażartował, że „na szczęście nie”. - Z pewnym rozbawieniem zauważam, że niełatwo mnie zastąpić - powiedział Juncker.
- Wydaje mi się, że to byłoby bardzo trudne, aby Donald Tusk został szefem Komisji Europejskiej - stwierdził w rozmowie z Wojciechem Dąbrowski w "Graffiti" Polsat News były szef MSZ Radosław Sikorski. - Nie ma takiego precedensu, żeby bez poparcia własnego kraju zostać szefem komisji. A jakoś nie widzę, żeby rząd PiS chciał wystawić Donalda Tuska na szefa komisji - tłumaczył.
Pytany, czy Polacy mają szansę na objęcie wysokich stanowisk w UE odparł, że "niewielkie". - Nawet o tym nie mówimy. Cała dyskusja w Polsce toczy się na temat tego, kto zostanie komisarzem. Komisarz należy się Polsce "jak psu buda". Pięć lat temu była dyskusja, czy gramy o najwyższą możliwą stawkę, czyli o przewodniczącego rady, czy o trochę mniejszą stawkę - wysokiego przedstawiciela ds. polityki zagranicznej. Dziś nawet o tym nie rozmawiamy, nie ma tej ambicji i wiadomo, że Polska tego nie dostanie. Taka jest nasza pozycja w Unii - przekonywał europoseł.
Radosław Sikorski był także pytany o zgłoszenie przez polski rząd kandydatury Krzysztofa Szczerskiego na stanowisko zastępcy sekretarza generalnego NATO. - Ogłaszamy wielką batalię o coś, co jest drugorzędne, bo Polacy już bywali zastępcami sekretarza generalnego NATO - ocenił. - A po za tym, jeżeli mówimy o tym publicznie, to zakładam, że to już jest dogadane z sekretarzem generalnym, bo jeżeli miałoby być niedogadane i coś by się nie udało, to wtedy jest wielkie upokorzenie i Polski, i pana Szczerskiego. Mam nadzieję, że to jest dogadane, bo jeśli nie, to jest to amatorszczyzna - dodał były szef MSZ.
Prowadzący rozmowę zwrócił uwagę, że amerykańscy przedstawiciele poparli kandydaturę Krzysztofa Szczerskiego. - Zapewne Szczerski zostanie zastępcą sekretarza generalnego i życzę mu dobrze. Tylko lepiej dla niego byłoby, gdyby ogłaszano decyzję, a nie tylko wystawianie na stanowisko - ocenił Sikorski.
Źródło: polsatnews.pl