Radosław Sikorski na nowego szefa dyplomacji UE - uważa "New York Times"
Radosław Sikorski powinien zostać nowym szefem dyplomacji Unii Europejskiej - pisze wpływowy amerykański dziennik "New York Times" w komentarzu redakcyjnym, określając polskiego ministra spraw zagranicznych mianem "jednego z najznamienitszych talentów politycznych w Europie".
05.06.2014 08:19
Gazeta ocenia, że obecnie Unii Europejskiej brakuje wyrazistego przywództwa. "Ludzie kierujący Europą są mniej niż inspirujący i wydaje się, że nie wybrano ich z powodu charyzmy czy kompetencji, ale z politycznej wygody" - pisze "NYT".
Sikorski promykiem nadziei
Dziennik podaje przykład stałego przewodniczącego Rady Europejskiej, urzędu powołanego przez UE pięć lat temu, na którego wybrany został Herman van Rompuy. Według autora komentarza europejscy przywódcy zdecydowali się na cichego Belga, bo wiedzieli, że nie będzie on sprawiał większego kłopotu własną ambicją czy samodzielną wizją polityki.
Również szefowa dyplomacji Catherine Aschton nie znajduje uznania w oczach "NYT", który wskazuje, że w momencie wyboru nie miała praktycznie żadnych kompetencji w dziedzinie polityki zagranicznej i w czasie pełnienia swojej funkcji nie wyróżniła się niczym znaczącym.
"Dla wszystkich rozczarowanych miernym wyborem polityków na najwyższe stanowiska w Europie, pojawił się jednak promyk nadziei" - pisze amerykański dziennik, wskazując na wysuniętą przez Donalda Tuska kandydaturę Radosława Sikorskiego na stanowisko szefa unijnej dyplomacji.
Odpowiedni człowiek w odpowiednim czasie
"Sikorski jest dokładnie tym typem charakteru, którego potrzebujemy by zmienić myślenie o europejskich przywódcach: to nie tylko jeden z jeden z najznamienitszych talentów politycznych w Europie, ale również inspirująca intelektualnie postać, której barwna biografia została ukształtowana przez tragiczną polską historię" - wskazuje "NYT".
Amerykański dziennik podkreśla, że jedną z mocnych stron szefa polskiego MSZ, jest to, iż "nie jest najbardziej dyplomatycznym dyplomatą i nie chce opanować sztuki bycia nudnym". Uwaga ta dotyczy odwagi Sikorskiego do mówienia rzeczy często niewygodnych, ale wymagających wyartykułowania, również w mocnych słowach.
"NYT" szczególnie podkreśla, że Sikorski jest o wiele bardziej realistyczny w ocenie imperialnych zakusów Rosji niż jego koledzy z Europy Zachodniej. I może być osobą, która połączy "nową" i "starą" Europę.
"Polska jeszcze nigdy nie miała żadnego z najwyższych stanowisk w Brukseli. Tym razem powinna. I Radosław Sikorski jest odpowiednim człowiekiem w odpowiednim czasie" - podsumowuje "New York Times".
Źródło: "New York Times", WP.PL