Radosław Sikorski jedzie na Ukrainę rozmawiać o gazie
Szef MSZ Radosław Sikorski udaje się w
czwartek na Ukrainę. Będzie tam rozmawiał z
prezydentem Wiktorem Juszczenką oraz premier Julią Tymoszenko
m.in. o konflikcie gazowym między Rosją a Ukrainą.
15.01.2009 | aktual.: 15.01.2009 11:37
Rozmowy z ukraińskimi politykami zaplanowane są na piątek. W czwartek szef polskiego MSZ ma spotkać się z Polonią.
Rzecznik MSZ Piotr Paszkowski powiedział, że minister będzie chciał poznać dokładnie stanowisko Ukrainy w sporze o gaz. W środę w Wiśle z Wiktorem Juszczenką rozmawiał prezydent Lech Kaczyński, obecny tam był również Sikorski.
Po spotkaniu z polskim prezydentem Juszczenko zapewnił, że strona ukraińska nie podejmowała żadnych działań mających na celu zablokowanie dostaw rosyjskiego gazu do Europy.
Podkreślił także, że Ukraina nie dokonała nielegalnego poboru gazu z sieci - "ani jednego metra sześciennego" - i w całości rozliczyła się z Rosją za gaz, który został przez Kijów zużyty w listopadzie i grudniu.
Juszczenko oświadczył ponadto, że jeśli rosyjscy partnerzy mają jakiekolwiek zarzuty dotyczące nielegalnego poboru gazu przez stronę ukraińską, to niech zwrócą się do sądu arbitrażowego, żeby rozpatrzył tę sprawę.
W czwartek służby rządowe w Kijowie poinformowały, że premier Tymoszenko w najbliższą sobotę spotka się w Moskwie z premierem Rosji Władimirem Putinem w sprawie zażegnanie konfliktu gazowego. Tymoszenko umówiła się na spotkanie z Putinem w trakcie przeprowadzonej w nocy rozmowy telefonicznej.
Omówiła z nim koncepcję uregulowania kwestii dostaw gazu dla Ukrainy oraz warunki jego tranzytu przez Ukrainę do państw Unii Europejskiej - poinformowało biuro prasowe rządu Ukrainy.
Po rozmowie ukraińska premier dodatkowo przesłała Putinowi telegram, w którym zagwarantowała, że cały rosyjski gaz, wtłoczony przez Rosjan do rurociągów na granicy z Ukrainą, będzie dostarczony odbiorcom europejskim. Zastrzegła przy tym, że 8% tego surowca zostanie zużyte na potrzeby techniczne.
Tymoszenko zapewniła jednocześnie, że Ukraina zapłaci za podtrzymujący ciśnienie w gazociągach gaz techniczny, jak tylko zostaną podpisane kontrakty z cenami tego paliwa dla Kijowa w bieżącym roku.
W środę pojawiły się dwie propozycje spotkań w sprawie rozwiązania konfliktu gazowego. Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zaproponował zwołanie w sobotę 17 stycznia w Moskwie szczytu państw-odbiorców rosyjskiego gazu i państw tranzytowych.
Natomiast prezydenci Kaczyński i Juszczenko rozmawiali telefonicznie z premierem przewodniczących pracom UE Czech Mirkiem Topolankiem i zaproponowali pilne spotkanie w Pradze "wszystkich stron konfliktu gazowego z przywódcami państw UE".
Ukraińsko-rosyjska wojna o gaz wybuchła 1 stycznia. Rosyjski Gazprom odciął wówczas dostawy gazu dla Ukrainy; przyczyną był brak umów o cenie paliwa i stawce za jego tranzyt. 7 stycznia Rosjanie zablokowali przesyłanie gazu przez Ukrainę do UE. Tłumaczyli, że Ukraińcy nielegalnie podbierają gaz, który płynie do odbiorców europejskich.
Rosyjski Gazprom polecił 13 stycznia wznowić dostawy gazu do państw europejskich. Jednak ukraiński Naftohaz odmawia przyjęcia do swego systemu gazowniczego paliwa przeznaczonego dla odbiorców w innych państwach europejskich.
Naftohaz twierdzi, że odmowa realizacji zlecenia Gazpromu wynika z braku możliwości technicznych, które pozwoliłyby dostarczyć gaz odbiorcom europejskim magistralą wskazywaną do tego celu przez Rosjan.
Od wtorku Ukraińcy proponują Rosjanom przesyłanie surowca inną magistralą, utrzymując, że spełnienie żądań Gazpromu oznaczałoby brak ciepła w domach i całkowity paraliż hut i zakładów chemicznych na wschodzie ich kraju.
Obok kwestii dotyczących rozwiązania konfliktu gazowego, Sikorski podczas wizyty na Ukrainie ma też rozmawiać z najwyższymi władzami tego kraju o konflikcie politycznym między obozami prezydenta Juszczenki i premier Tymoszenko.
- Minister będzie namawiał władze Ukraińskie to tego, aby przedsięwziąć kroki, by zażegnać ten kryzys konstytucyjny, bo jest to rzeczywiście w interesie Ukrainy, aby uporządkować kwestie polityczne wewnątrz kraju - podkreślił Paszkowski.
W wizycie na Ukrainie szefowi MSZ będą towarzyszyć przedstawiciele ministerstw: skarbu, infrastruktury oraz finansów, a także około 20 przedsiębiorców.
W czwartek Sikorski będzie w Winnicy, gdzie spotka się z miejscową Polonią oraz obejrzy budynek, w którym będzie mieścił się polski konsulat.
Natomiast w piątek w Kijowie, poza rozmowami z ukraińskimi politykami, szef MSZ otworzy obrady "okrągłego stołu", gdzie będą omawiane problemy polskiego biznesu na Ukrainie.