Radosław Fogiel z ironią o proteście sędziów. "Nie wiem, co się ludziom nie podoba"
Sędziowie z całej Polski przyjechali w sobotę do Warszawy na "Marsz Tysiąca Tóg". Do ich protestu ws. niezależności sądownictwa w mediach społecznościowych odniósł się Radosław Fogiel z Prawa i Sprawiedliwości.
"Ja, jako zwykły obywatel, bardzo zadowolony jestem z wyroków. Nie wiem, co się ludziom nie podoba" - napisał z ironią na Twitterze Radosław Fogiel, jeden z rzeczników Prawa i Sprawiedliwości.
Polityk załączył zdjęcie dziennikarza Piotra Najsztuba. Jego uniewinnienie przez sąd ws. wypadku drogowego politycy Zjednoczonej Prawicy wskazują jako przykład, że sądownictwo w Polsce wymaga zmian.
"Prawo do niezawisłości, Prawo do Europy"
Do udziału w marszu organizatorzy (m.in. ze stowarzyszeń: "Iustitia", "Themis", "Lex Super Omnia" i "Defensor Iuris") zapraszali nie tylko prawników, ale wszystkich, którzy chcą wyrazić swój "sprzeciw wobec zamykania prawnikom ust" i "szacunek dla prawa krajowego i europejskiego". Protest to pokłosie ustawy dyscyplinującej sędziów, którą Sejm uchwalił przed świętami.
Na początku zebrani odśpiewali hymn Polski. Marsz odbywa się w ciszy, a prawnicy idą w togach lub z togami na ramieniu. Nie zaplanowano też żadnych haseł, ale okrzyki "Wolne sądy" wznoszą osoby, które obserwują przemarsz.
Organizatorzy szacują, że do Warszawy przyjechało około tysiąca sędziów z całej Polski. Zwolennicy rządzącego obozu zapowiedzieli organizację kontrmanifestacji.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: 28. finał WOŚP. Prezydent Gdańska będzie miała ochronę. Impreza pod ścisłą kontrolą