A jak wyglądają dzisiaj relacje w rządzie na linii Zbigniew Ziobro - Mateusz Morawiecki? Bo zwłaszcza pytam w kontekście wywiadu,
jakiego Zbigniew Ziobro udzielił ostatnio tygodnikowi Sieci, w którym krytykuje Mateusza Morawieckiego za zbytnią
uległość wobec Unii Europejskiej i za to, że wbrew programowi PiS-u z 2014 roku, wbrew programowi Zjednoczonej
Prawicy z 2014 roku, jak twierdzi Zbigniew Ziobro, podkreślam, Mateusz Morawiecki tak próbuje przekabacić
Jarosława Kaczyńskiego i wpłynąć na niego w sposób negatywny, zdaniem ministra sprawiedliwości. To był taki mocno, szeroko
komentowany wywiad. Zastanawiam się, jak to wpłynęło na relacje w rządzie?
Ja nie jestem członkiem rządu, więc nie mam informacji.
Ale jest pan członkiem ważnym Zjednoczonej Prawicy.
Ale z pewnością kilka tez w tym wywiadzie było
dość zaskakujących, to prawda. No zwłaszcza, trudno tego
nie zauważyć - przecież pan minister Ziobro doskonale wie, jakie są relacje, jaki
jest układ sił i kompetencji w Zjednoczonej Prawicy, w związku z czym jego krytyka premiera
Morawieckiego, jest dla nas...
Widzi pan, wedle Zbigniewa Ziobry ten podział kompetencji chyba jest lekko zaburzony,
bo Zbigniew Ziobro mówi tak...
Nie, ja nie o tym mówię, panie redaktorze, ja nie o tym mówię. Ja mówię o tym, że
dla osób, które zajmują się polityką, dla przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości,
dla wszystkich, którzy wiedzą jakie są relacje w Zjednoczonej Prawicy, jest dość
przejrzyste kogo próbuje krytykować pan minister Ziobro, krytykując
na papierze premiera Morawieckiego. Zauważamy to.
Czyli Zbigniew
Ziobro krytykując Mateusza Morawieckiego, krytykuje jednocześnie Jarosława Kaczyńskiego - taka jest interpretacja?
Myślę, że
pan minister wie, co robi, dlaczego to robi.
Dlaczego to robi? Ja sobie też zadaję to pytanie, bo
jest to taki taniec na cienkiej linii, mam wrażenie, ze strony ministra sprawiedliwości.
Po co to robi Zbigniew Ziobro?
To jest pytanie do pana ministra. Tak jak mówię, my jesteśmy w stanie odczytać
jego działania.
A czy osobiste pana zdaniem, czy warto z Solidarną Polskę iść w kolejnych wyborach parlamentarnych
wspólnie, czy warto iść wspólnie na pokładzie, płynąć ku wygranej ze Zbigniewem Ziobro?
Czy to już nie wróci?
Jaki będzie układ list przed wyborami dowiemy się, nie powiem nic
zaskakującego, przed wyborami. Na pewno warto iść do wyborów ze wszystkimi, którzy chcą wspólnie
pracować, realizować program, program, który, jak dotąd widzimy,
jest dla Polski dobry.