Radość w Rzymie: nie trzeba płacić za parkowanie auta!
Ogromna radość zapanowała w piątek w Rzymie
wśród kierowców, którzy podchodząc do parkometrów, by zapłacić za
zaparkowanie samochodu, zastali maszyny opakowane w folię i
zablokowane.
Wstrzymanie pobierania opłat za parkowanie aut w miejscach wyznaczonych przez niebieskie linie to rezultat orzeczenia Sądu Administracyjnego w Wiecznym Mieście. Sąd, przychylając się do pozwu organizacji obrony praw konsumentów oraz komitetu mieszkańców dzielnicy Ostiense, uznał, że nie należy pobierać opłat za te miejsca.
Decyzja sądu wywołała prawdziwą rewolucję w systemie parkowania. W całym Rzymie jest 95 tysięcy "niebieskich miejsc", gdzie trzeba było płacić 1 euro za godzinę parkingu przez większość dnia. Gdzieniegdzie opłata ta wynosiła nawet 3 euro za godzinę.
Dotychczas miejsca te były bezpłatne jedynie wieczorem i w nocy.
Straż miejska do tej pory bardzo skrupulatnie sprawdzała, czy kierowcy płacą za pozostawienie samochodu. W zeszłym roku wystawiono pół miliona mandatów właśnie z tego powodu.
Wstrzymanie pobierania opłat to cios dla kasy miejskiej stolicy, do której każdego roku wpływało z tego tytułu aż 29 milionów euro.
Władze miejskie zapowiedziały przygotowanie w trybie pilnym nowego rozporządzenia, regulującego kwestię opłat za parkowanie.
Na razie - podkreślają włoskie media - rzymscy kierowcy mają wielki powód do radości, a organizacja konsumencka Codacons, która zaskarżyła dotychczas obowiązujące przepisy, triumfuje.
Sylwia Wysocka