Radni przeprosili wójta w Internecie za... głośny śmiech
"Najbardziej na świecie prosimy wójta o wybaczenie" - taki tekst ukazał się na stronach internetowych gminy Kłodzko (woj. dolnośląskie). Przeprosiny ze zdjęciem czerwonej róży zamieścili urzędnicy, którzy zostali upomnieni pisemnie przez wójta za... zbyt głośny śmiech.
Urzędnicy poprosili też o anulowanie pisemnych upomnień, które - jak napisali - "nie wpływają mobilizująco" na ich samopoczucie i pracę.
Codziennie rano przeglądam informacje w Internecie i ze zdumieniem zobaczyłem te przeprosiny. Oczywiście anulowałem upomnienia. Zwłaszcza ta róża mnie ujęła - powiedział wójt gminy Kłodzko Ryszard Niebieszczański.
Jak wyjaśniła Mariola Huzar, która jako jedna z sześciorga pracowników podpisała się pod przeprosinami, w poniedziałek grupa urzędników "śmiała się o ten jeden ton za głośno". Korytarzem przechodził akurat wójt i udzielił im słownej reprymendy, a potem wystosował upomnienia na piśmie.