Radna z Przemyśla jechała po alkoholu. Miała 1,5 promila
Kobieta miała w organizmie 1,5 promila alkoholu. Pędziła autem po ruchliwej, pełnej przejść dla pieszych drodze krajowej 77. Przemyska policja zatrzymała ją do kontroli, gdy na dziwnie przemieszczający się pojazd uwagę zwrócili przechodnie i zawiadomili o tej obserwacji funkcjonariuszy.
Nietrzeźwa kobieta wyjechała samochodem na drogę w powiecie jarosławskim. O jej rajdzie, którego styl wyraźnie wskazywał na kierowanie po spożyciu, zawiadomili policję świadkowie.
Jak podaje przemyski portal lokalny nowiny24.pl, kobieta zatrzymana przez mundurowych, w której organizmie stwierdzono 1,5 promila, to przemyska radna. Poufną informację przekazała czytelniczka.
Radna jechała po alkoholu. Straciła mandat w przemyskiej radzie
Do zdarzenia doszło 24 czerwca. - Dyżurny przemyskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kierowcy samochodu osobowego, którego styl jazdy wskazywał na to, że może być pod wpływem alkoholu. Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli. Okazało się, że za kierownicą siedziała nietrzeźwa kobieta - potwierdza w rozmowie z portalem aspirant Joanna Golisz, oficer prasowa komendanta miejskiego policji w Przemyślu. Policjantka dodaje, że w tej sprawie toczy się postępowanie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Przemyślu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Para ukradła seniorowi rower. Wszystko nagrały kamery pod szpitalem
Jak przekazała portalowi prokurator Małgorzata Taciuch-Kurasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Przemyślu, stan zatrzymanej do kontroli kobiety nie pozwalał na przesłuchanie i przedstawienie jej zarzutów. Śledczy zadecydowali, że kobieta otrzyma wezwanie i wówczas usłyszy, jakie czyny zarzucają jej prokuratorzy.
Sprawa wykroczenia radnej miejskiej ujrzała światło dzienne dopiero wtedy, gdy złożyła ona rezygnację z członkostwa w partii politycznej i klubie radnych Rady Miejskiej w Przemyślu. Pojawiły się pytania o powody takiej decyzji. Radna postanowiła nie komentować tej decyzji i nie rozmawiać z mediami na temat incydentu.
Kobieta może mieć problemy nie tylko w swoim ugrupowaniu i w miejskiej radzie, której mandat straci, gdy zostanie skazana prawomocnym wyrokiem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi jej kara pozbawienia wolności do 3 lat, utrata samochodu i zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata.
Czytaj także: Ruszyła giełda nazwisk. Kobieta zastąpi Bidena?
Zgodnie z najnowszymi przepisami zastosowana zostanie również kara finansowa. Kobieta może otrzymać nakaz wpłacenia pieniędzy na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Taka grzywna może mieć wymiar od 5 do 60 tys. złotych.
Źródło: nowiny24.pl