Rada Europy: szczyt unijny - "katastrofą dla Europy"
Przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Rene van der Linden ocenił, że niedawny szczyt unijny był "katastrofą" dla kontynentu. Skrytykował też bogate państwa UE za to, że nie
wykazały się solidarnością z uboższymi.
20.06.2005 | aktual.: 20.06.2005 18:16
To jest katastrofa, że nie byliśmy w stanie poradzić sobie z tymi problemami - powiedział. Europa nie powinna się sprowadzać do handlu i gospodarki. Traktowanie jej wyłącznie jako rodzaju stowarzyszenia o wolnym handlu to historyczny błąd - przestrzegł.
Według niego, nieuzgodnienie budżetu UE na lata 2007-2013 będzie miało następstwa dla wszystkich członków Rady Europy, ponieważ wzrost ekonomiczny UE zapoczątkowuje efekt domina dla wszystkich państw europejskich.
Stojąc w miejscu, nie czynimy postępów, co ma implikacje dla rozwoju ekonomicznego. Potrzebujemy postępu ekonomicznego w UE, jest on ważny nie tylko dla państw unijnych - powiedział Van der Linden, otwierając czterodniową sesję plenarną Zgromadzenia.
Komentując propozycję Polski, Czech i innych nowych państw członkowskich UE, które były gotowe zrezygnować z części przypadających im pieniędzy, by uratować porozumienie w sprawie budżetu, Van der Linden ocenił: To niesprawiedliwe, by biedniejsze kraje członkowskie musiały płacić na bogate.