Pogrzeb policjanta zastrzelonego w Raciborzu. W piątek zawyją syreny
Pogrzeb asp. Michała Kędzierskiego, policjanta zastrzelonego podczas interwencji w Raciborzu, odbędzie się w piątek w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W samo południe hołd zmarłemu odda cała policja.
"Nie tylko w Raciborzu, ale Każdy z Nas i w każdej części Polski może pożegnać Michała. W geście solidarności oraz ku czci Policjanta, punktualnie o 12.00 włączmy sygnały świetlne i dźwiękowe, zatrzymajmy się na chwilę i oddajmy honor" - czytamy w oświadczeniu Polskiej Policji na Twitterze.
Pogrzeb policjanta zastrzelonego w Raciborzu
Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się w południe w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Raciborzu (woj. śląskie). Formacje będzie reprezentował m.in. Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk. Policjanci w oświadczeniu podkreślają, że asp. Michał Kędzierski "zginął służąc ojczyźnie".
Do tragicznych wydarzeń na ul. Chełmońskiego w Raciborzu doszło we wtorek. Mężczyzna podający się za policjanta próbował kontrolować kierowców - podczas próby wylegitymowania sięgnął po broń i oddał strzały. Kule dosięgnęły asp. Michała Kędzierskiego, który zmarł na miejscu. Jego partner został ranny w udo.
Racibórz. Nowe informacje ws. napastnika
Jak nieoficjalnie ustalił reporter WP Sylwester Ruszkiewicz, napastnik z Raciborza był znany policji. 40-letni mężczyzna w przeszłości był wielokrotnie notowany. Nie tylko za przestępstwa związane z narkotykami, ale również za zniszczenie mienia, za znieważanie i naruszenie nietykalności cielesnej policjantów, groźby karalne i rozbój.
Napastnik obecnie w szpitalu - tam ma usłyszeć trzy zarzuty: zabójstwa policjanta, usiłowania zabicia drugiego funkcjonariusza oraz nielegalnego posiadania znacznych ilości broni i amunicji. Grozi mu dożywocie.
Kondolencje po śmierci policjanta złożyli m.in. prezydent Andrzej Duda i komendant główny policji Jarosław Szymczyk, a także śląski garnizon. "Michał zginął na służbie z rąk przestępcy, który wycelował broń w umundurowanego Policjanta i bez wahania pociągnął za spust. W naszych sercach i pamięci trwać będzie na zawsze" - przekazało kierownictwo polskiej policji.